środa, 31 maja 2017

Aleja murali.....

....poświęcone historycznym wydarzeniom dotyczących walce " żołnierzy wyklętych "  powstaje na Azorach. Na razie do czerwca ubiegłego roku powstały trzy murale. Nie ma na nich i nie będzie na następnych, postaci historycznych. Tak zakłada projekt przedsięwzięcia prowadzony przez pobliska firmę Mercator Med.
Nie podejmuje się wypowiadać nad sztuka która zaprezentował nam artysta Marcin Skurowski. Ze sztuka się nie dyskutuje, ale czytelnikom pozostawiam kwestie tego czy im się to podoba czy nie. Ja tylko mam dwie uwagi. Pierwsza to samo usytuowanie murali. Byłem przekonany że zostaną namalowane od strony ul Różyckiego gdzie działanie pseudo graficiarzy jest znaczne. Stało się inaczej. Stąd mural jest zupełnie nieznany, niewidoczny skądkolwiek gdyż zasłaniają je garaże i ekrany dźwiękochłonne z Opolskiej. No i druga uwaga. Jeśli oglądnąłeś zdjęcia dojdziesz zapewne do takiego samego wniosku : Takie murale powinny powstawać w miejscu gdzie uporządkowane jest miejsce i okolica. W innym przypadku dobry pomysł godny jak najbardziej do kontynuowania zamienia się we własna karykaturę niestety.....( polecam wpis wyżej o Krakowskiej Bramie Wstydu )

























Historyczno - patriotyczne murale na Azorach  31.05.2017 r. 

wtorek, 30 maja 2017

Triumfalna Brama Miasta.....

... czyli mamy rok 2008. Na jednym z wiaduktów kolejowych przy ul. 29 Listopada, na wylocie z Krakowa do warszawy powstaje mural. Już wtedy nie było by to tak dziwne, bo murale w Krakowie już są choć rzadko, to jednak ten mural był specyficzny. Powstaje w 325 rocznicę Victorii Wiedeńskiej Króla Jana III Sobieskiego. Nazwany " Triumfalną Bramą Miasta " był swoista patriotyczno - historyczną wizytówką miasta. Każdy kto wjeżdżał i wyjeżdżał z miasta musiał się spotkać z przenikliwym wzrokiem któregoś z ówczesnych bohaterów Polski : Jan II Sobieski Król Polski, Stanisław  Jan Jabłonowski Hetman Wielki Koronny,  Michał Hieronim Sieniawski Hetman Polny Koronny, Książe Hieronim Augustyn Lubomirski....

Tak było 8 lat temu...... 












... a tak jest w dniu dzisiejszym.....

Triumfalna Brama Wstydu

Z " Triumfalnej Bramy " Miasta " nie pozostało z dawnej świetności nic. Dosłownie. Nie widać jej z drogi i z jednej i z drugiej strony, kompletnie zakrzaczone pobocze, które przy tworzeniu muralu było wykarczowane, dzisiaj kompletnie zasłaniające postaci historyczne. I nie wiem czy to nie lepiej aby mniej było wstydu. Malunki bohaterów kompletnie zniszczone, Główne dwa murale potwornie zniszczone, odpadająca farba, zalane jakąś substancja ( najprawdopodobniej farbą w czasie liftingu wiaduktu), brudne i odrapane. Patrząc na nie dzisiaj  robi się bardzo przykro. Z dwóch powodów : raz że po 8 latach taki mural niszczeje a dwa że to absolutny dowód na to ze nie jest sukcesem doprowadzić sprawę do finału ale ten finał ( mural 0) utrzymywać w sposób aby po latach nie było kompromitacji. A to jest ewidentna kompromitacja miasta, służb miejskich ale nie tylko. Również tych którzy są właścicielami tego miejsca czyli PKP czy firm tworzących ten mural. Przyznam ze wczoraj fotografując to miejsce najbardziej przykre było to ze znajdują się tam podpisy tych firm i dumne loga Krakowa, PKP, Grudnika, Tyskiego, Zootechniki. 

Od lat w Krakowie tworzymy nowe murale. teraz panuje moda na Żołnierzy Wyklętych, patriotyzm. Zasłaniają szpetne bohomazy kibolskie. Niestety pary jak to Polakom wystarcza tylko do dnia sukcesu. A potem ? Potem to już jak zawsze....  




















Triumfalna Brama Miasta  29.05.2017 r.