niedziela, 28 czerwca 2015

Moje Meskie Granie.....

Byłem na Męskim Graniu. I było tak....
Najpierw zaczepia mnie młode chłopie i mówi : Czy mógłby Pan powiedzieć nam do mikrofonu słowo : JEBAĆ ! Powoli się obróciłem , podniosłem szczękę z kolan która mi opadła była i pytam chłopie : A po cóż ja po cóż mam mówić słowo JEBAĆ do mikrofonu i dlaczego JA ? A chłopię : Bo jest Pan jedyny na koncercie co chodzi z drabiną ! A mówić tak dla jaj ! No fakt drabinę na koncerty noszę co by robić z góry.  Mówię wiec młodemu chłopinie :  nie powiem słowa JEBAĆ do mikrofonu bo dla jaj robię inne rzeczy a poza tym nie wiem co dołożycie do słowa JEBAĆ.. Chłopinie szczęka wyleciała i tak pozostał.
Nie uszyłem 50 metrów ktoś mnie leciuteńko chwycił za ramie biegnąc lekko dysząc Obracam się stoi przy mnie dziewczę młode, ładne, zgrabne i nie znane. " Pan Marek ? pyta dziewczę ? No tak Marek i pewnie Pan ( bo z Cracovii ). A ona :  Obiecałam mamusi że jak Pana zobaczę to gorąco od niej pozdrowię - mówi dziewczę patrząc jak  jak wypada mi szczeka lądując tym razem na ziemi ! Podnosząc patrzę ostrzej A ona mów : Ja jestem córcią Ani Zborowskiej ksywa Szczeżuja  ! O Matko !- myślę sobie -! To juz taki stary jestem że pozdrawiają mnie nie moje druhenki sprzed lat,  tylko ich córcie ! O Mamo !!!!

A poza tym na Męskim Graniu po Mesku zagrali :

Molesta...



Gadali : Piotr Baron...


Zaśpiewali : Natalia Przybysz





Skubał : Skubas wraz z Bukartykiem....






Pauer dała : Kasia z Hey....





Dał czadu : Kazik Staszewski










A publika szalała, spała, fruwała....




A na Orkiestrę Męskiego Grania nie doczekawszy  spóźniłem się na autobus. I Było na piechtę....

Meskie Granie 2015. Kraków 27.06.2015 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz