sobota, 3 października 2015

Trzeci rocznik....

... czyli trzecie winobranie w winnicy Srebrna Góra.  Od jesieni ubiegłego roku nie byłem  tam. Winnica pojawiała się przed obiektywem ale raczej tym dłuższym z daleka. Wiec kiedy dowiedziałem się ze winobranie już trwa wybrałem się tam natychmiast....

Byłem bardzo ciekaw jak tez po dłuższej przerwie będę odbierał to miejsce. Jadąc obawiałem się trochę o pogodę Za Salwatorem zrobiło się mglisto, ale przy wyjeździe pod Klasztor trochę się przejaśniło . Klasztor nad winnica wyglądał wspaniale....


 


Równie pięknie wyglądała winnica. To już nie te same krzaczki małe, ledwo co wyrośnięte. teraz widok na winnice jako żywo przypomina te we Francji czy we Włoszech...






Nad winnicą mimo dnia świecił księżyc niedawny bohater licznych zdjęc i doniesień. Tym razem normalny nie czerwony...  


Poranek był dość zimny ale widoki rekompensowały wszystko....





Na winnice przyjechała ekipa czasopisma " Kobiety i Wino " To oni po szkoleniu, opowieściowi o winnicy będą dzisiaj  dokonywali winobrania...

 
 

Dzisiaj do wycięcia odmiana białe. Niezbyt dużo bo około tony. Ale na krzakach jeszcze bardzo wiele owoców. W tym roku mimo gorącego lata wino dojrzewało bardzo wolno. Okazało się ze przy temperaturach powyżej 30 stopni wino włącza swój naturalny odruch ochronny. Nie dojrzewa czekając na lepsza temperaturę. Wody miały od korzeni gdyż badania wykazały ze korzenie dotarły do warstw wodonośnych. A wiec żyły. No ale nie dojrzewały. Dlatego na początku października do zerwania jeszcze większość owoców...








Czas najwyższy do roboty " Kobiety i Wino  przy winobraniu....














A na to wszytko majestatycznie spoglądały wieże Kamedulskiego Klasztoru....




Winnica Srebrna Góra  02.10.2015 r. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz