Władysław Honorowy...

... czyli Władysław Bartoszewski został Honorowym Obywatelem Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa, czyli Naszej Ukochanej Konserwy. Szacowny Obywatel Honorowy w swojej przemowie powiedział ze " czuje się w Krakowie jak w domu "  I to właściwie powinno zastąpić wszelkie komentarze. Bo dyskusja nad Obywatelstwem Honorowym Pana Władysławem jest uważam zbędna.
Ja obchodziłem zupełnie niedawno dalekim łukiem ( jak noblistka ) swoje ostatnie urodziny  i tak sobie pomyślałem że dobrze by było dożyc w takiej kondycji tego wieku. Niemożliwe ! Pan profesor to zupełnie inny materiał. Przedwojenny !  

Władysław Bartoszewski Honorowym Obywatelem Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa  06.02.2013 r.

Najpierw konferencja prasowa Honorowego....

Później uroczystości w auli UMK...

Honorowy Obywatel cały czas pracuje...

Wniosek o nadanie przedstawił Bogdan Klich...

Laudację wygłosił Prezydent Jacek Majchrowski...

No i wreszcie jak to się mówi " decydujący moment "...

No a na zakończenie spicz Honorowego...

Królowych...

.... ci u nas w Naszej Ukochanej Konserwie absolutny dostatek. Przekonali się o tym turyści i mieszkańcy wczoraj po południu patrząc na pochód dworów królewskich św. Jadwigi. To właśnie Jadwigi w ilości hurtowej nawiedziły Nasza Ukochaną. Było ich kilkanaście wszystkie Święte i wszystkie Jadwigi i oczywiście wszystkie z jabłkiem i berłem. 15 lat temu Jan Paweł II kanonizował nasza królową na Świętą. Wczoraj reprezentanci szkół i placówek imieniem świętej miały swój zlot. I to właśnie oni w paradnym pochodzie dworów, z królową świętą przeszli cały Trakt Królewski aby na Wawelu przy Św. Jadwidze pomodlić się, wyprosić lub też przeprosić. A szkół i placówek św. Jadwigi w naszym miodem i świętymi płynącym kraju jest ponad 200. A najbardziej znana to parafia św. Jadwigi z Krowodrzy. Raz z kościoła i jego budowy, dwa z sentymentu JP II do tej parafii i trzy bo przez lata miałem go za oknem. Jak ktoś ma już dość EURO nie oszalał na punkcie koko spoko itd. zapraszam do Św. Jadwigi od piątku do niedzieli. tam obchody 15 lecia kanonizacji Św. Jadwigi.

Święte Jadwigi na Trakcie Królewskim  30.05.2012 r.   

   

K 2....

.... czyli każdy ma swoje Kilimandżaro albo Kopiec Kościuszki. W sobotę w deszczu wietrze i zimnie ośmiu niepełnosprawnych ruchowo wspięło się ( piszę wspięło bo dla nich to prawdziwa wspinaczka ) wąskimi alejkami na Kopiec Kościuszki. Chcieli tym gestem uświadomić wszystkim którzy są w podobnej sytuacji że mogą robić wszystko. I wszystko jest uzależnione od nich samych. Kierownik i pomysłodawca tego wysiłku Janusz Świtoń chciał swego czasu eutanazji. Od wielu lat był przykuty do łóżka i nie chciało mu się żyć. Wystarczył gest zdrowych ludzi i teraz Janusz sam zachęca jemu podobnych aby walczyli, aby wyszli na zewnątrz. Oczywiście muszą mieć pomoc bo wszystkiego nie zrobią. Ale najtrudniej jest zaakceptować to że trzeba walczyć i trzeba samemu się przekonać że trzeba. Wielka zasługa w sobotniej akcji w działalności Anki Dymnej i jej Fundacji. patrzę na to co robią i powiem że zaskakują mnie pomysłami i ogromnym entuzjazmem wolontariuszy. Chwała im za to. A zdobywcom K 2 kolejnych szczytów do zdobywania.

To nie ból głowy to wiatr włosy Ance rozwiał przed startem...

... Janusz kierownik spogląda na swój szczyt...

... przed walką...

... no i zaczynamy wspinaczkę...

... powoli aczkolwiek systematycznie do góry

... pierwsi na szczycie juz po 20 minutach...

... a kierownik walczy dalej...

... nareszcie wszyscy na K 2

... no i najgorszy czas dla każdego wspinacza... powrót do bazy...

12.05.2012. Każdy ma swoje K 2. Niepełnosprawni zdobywają Kopiec Kościuszki.

" Warto...

... być Polakiem "  to cytat z wypowiedzi prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To również tytuł wystawy fotograficznej prezentująca życie tragicznie zmarłego prezydenta. Właśnie w Naszej Ukochanej Konserwie jako jednym z pierwszych miast brat Lecha, Jarosław, i jego córka Marta uroczyście odsłonili tą wystawę na Pl. Św. Idziego. Wystawa złożona jest ze zdjęć Maćka Chojnowskiego który był prezydenckim fotografem oraz zdjęć z archiwum rodzinnego Kaczyńskich. Wystawa ciekawa bo zdjęcia które oglądamy to nie te które znamy z publikacji ( choć i takich nie brak ) ale raczej takich jakbym to nazwał obok pary prezydenckiej. Warto oglądnąć i poczytać.
Dla mnie największe wrażenie robił widok obu braci jednego w realu drugiego na zdjęciu. Jakieś deja vu. Gdzieś to już widziałem !!!

" Warto być Polakiem" na pl. św. Idziego  17.04.2012

P.s   Mati tu płaczą a ty aparatem...