czwartek, 20 stycznia 2011

Nic dwa razy....

Zanim zaczniesz czytać puść Łucję


" Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy.... " pisała nasza noblistka wiele , wiele lat temu. Dla mojego pokolenia ( i chyba nie tylko ) to wiersz który zawsze był gdzieś obok z tyłu głowy. Dla mnie najpiękniejszy jaki napisała. W jej jednak przypadku coś się zdarzyło dwa razy.  I to w jednym tygodniu. Znana jest niechęć noblistki do prasy, mediów w ogóle do wrzawy wokół niej. A tu aż dwa razy w tygodniu pojawiła się publicznie. W poniedziałek był Orzeł Biały a dzisiaj na specjalnym spotkaniu zaprezentowała książki ( i to aż dwie ) o Kornelu Filipowiczu. Postać cokolwiek zapomniana, szczególnie wśród młodszych a to był jeden z najbardziej uznawanych prozaików polskich XX wieku. A założę się że wielu z Was pierwszy raz słyszy to nazwisko. Z Wisławą Szymborską był związany przyjaźnią od 1969 roku. Wcześniej był mężem wybitnej artystki Marii Jaremy. Urodzony w Cieszynie w roku 1913 był w młodości ukierunkowywany literacko przez Juliana Przybosia. Był żołnierzem września, konspiratorem wreszcie więźniem Gros - Rosen i Sachsenhausen. Po wojnie wydał 37 książek, był mistrzem krótkich form literackich. Był również scenarzystą i współscenarzystą kilku filmów.
Jego związek z Wisławą Szymborską trwał ponad 20 lat. Nigdy nie byli małżeństwem, a jak mówią krakowscy plotkarze i encyklopedyści " nawet wspólnego mieszkania nie mieli ". Bardzo burzliwa przyjaźń. Trochę o ich życiu możemy dowiedzieć się z pierwszej książki " Byliśmy u Kornela - rzecz o Kornelu Filipowiczu " To zbiór esejów, wypowiedzi, opowieści właśnie o Kornelu Filipowiczu. Druga " Ku wielkiej opowieści " traktuje bardziej szczegółowo o jego przede wszystkim twórczości.
Dzisiaj nasza noblistka była juz bardzo wyluzowana. Widać ze brak mediów ( spotkanie nie było nagłaśniane ) i obecność wielu jej i Kornela przyjaciół wpłynęła uspokajająco na nią. No a ja mogłem dzięki temu zrobić kilka przyjemnych ( mam nadzieje ) fotografii noblistki.

Wydawnictwo Literackie " Byliśmy u Kornela- rzecz o Kornelu Filipowiczu" i " Ku wielkiej opowieści  rzecz o życiu i twórczości Kornela Filipowicza " Jana Pieszczachowicza - książki absolutnie do polecenia dla Wszystkich czytających mojego bloga.

Kornel Filipowicz


Książki o nim...











Wisława i Kornel... z okładki książki


  No i nasza Wisia..
















No a na zakończenie poetka Kora i ... Nic dwa razy się nie zdarza...


1 komentarz:

  1. Faktycznie w zyciu o Kornelu Filipowiczu nie slyszalam, ciekawe...
    a wiersz piekny i ja go lubie!

    OdpowiedzUsuń