wtorek, 16 lipca 2013

Spotting...

... czyli – hobby polegające na fotografowaniu lub obserwowaniu obiektów związanych z komunikacją. Osoba uprawiające to hobby nazywana jest spotterem ( z ang. spotter). Matka Wiki rozróżniła jeszcze :
 

Car spotting – obserwowanie i fotografowanie samochodów
Planespotting – obserwowanie samolotów i lotnisk
Transpotting  – obserwowanie pociągów i zapisywanie czasów przyjazdów i numerów
Bus spotting  – obserwowanie autobusów jednej korporacji
Tubespottnig – obserwowanie kolejek metra wjeżdżających i opuszczających stacje
Spotting 112 – obserwowanie i fotografowanie pojazdów ratunkowych
Extreme Spotting – obserwowanie i fotografowanie samolotów na wysokości przelotowej

Oczywiście do wszystkich tych spottingów można dopisać co się żywnie podoba. No bo jak nazwać kogoś kto uwielbia obserwować chmury i je fotografować chmury ? No oczywiscie cloud spotter I tak dalej. Nie będę pisać o tych co lubią kobiety, portrety, jedzenie itd. Ważne żeby obserwować, fotografować i mieć hobby.
A pisze to wszystko po to aby usprawiedliwić swoje zdjęcia które pokażę. Byłem na Balicach. A racze3j w Kraków Air Port im. Jana Pawła II. Dzieki ci Ula i podziękuj koleżankom. Fotografowałem samoloty, pasażerów, lotnisko,sokolnika, i trawy. Pomyślałem zrób parę fot lądujących i startujących. Startujących nie robiłem po start odbywa się pod wiatr wiec obchodzenie lotniska buło za dalekie. Ale na " Górkę spotterów " oczywiscie polazłem. Ci którzy wiedza o co chodzi wiedza gdzie byłem. Przyznam ze strasznie wciągające. I niezły trening fotograficzny. Bo ambicja nie pozwalała mi zrobić takich samych zdjęć. Więc skakałem po tych górkach jak jelonek prawie aby inny kat, inny kontekst itp. Niestety z powodu awarii obiektywu nie mogłem ruszyć śmigłami turbośmigłowców. Bo dla spottera stojące śmigła to wstyd. Ja spotterem nie jestem znaczy planespottingiem się nie zajmuje choć przyznam że mi się podoba. Mam nadzieje ze zdjęcia są przynajmniej fajne.

Kraków Air Port i planespotting  04.07.2013 r.




 















  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz