poniedziałek, 3 lutego 2014

Wyklejanki czyli....

... Wisława Szymborska show w MOCAKu. Minęły dwa lata od śmierci noblistki, przeminęły tłumy dziennikarzy, fotoreporterów, kamerzystów i   zwykłych ciekawskich. temat sensacyjny i niezwykle chodliwy w mediach znikł był. I na szczęście. To co napisała noblistka obroni się samo szumu dookoła tego nie potrzeba. W drugą rocznicę jak już pisałem tłumów dziennikarzy nie było, na cmentarzu kwiaty złożył zarząd fundacji noblistki a świadkiem byłem ja jeden.  Trochę więcej mediów było wieczorem na wieczorze wspomnień czytania wierszy noblistki i najważniejsza impreza otwarcie wystawy wyklejanek które wykonywała noblistka. " Kolaże " bo taka jest nazwa to zbiór 274 wyklejanek wykonanych dla przyjaciół, znajomych które to wyklejanki Szymborska rozsyłała na różne imieniny, urodziny święta.  Podobno wykonała ich 15 tys. ale nie wiem czy to prawda. Bo duża część jest wśród zbiorów osób które zapewne nawet nie wiedza co to takiego i pewnie niejedna wyklejanka znalazła się na śmietniku.  Do tej pory te wyklejanki oglądałem w jakimś przetworzeniu komputerowym teraz mogę oglądać w naturze. Trudne oglądanie bo przecież to bardzo mały format ( pocztówka ) a i czytelność niektórych trudna. Jednak jedna sprawa przykuła ma uwagę. każdy z tych kolaży może być puentą do przeróżnych dyskusji. Znalazłem na tych wyklejankach i dżender ( nawet kilka ), i kwestię alkoholizmu ( Pod Mocnym Aniołem by się ucieszyli ) polityka, sport, kultura wszystko się tam znajdzie. 
Polecam każdemu. Naprawdę. każdy znajdzie coś ciekawego i zapewne będzie bardzo zaskoczony.

" Kolaże " Wisławy Szymborskiej w MOCAKu  01.02.2014 r.

Wystawę mogłem oglądnąć i sfotografować w towarzystwie Pana Michała Rusinka i Pani dyrektor MOCAKu " Maszy " Anny Marii Potockiej. Specjalne dzięki Tomkowi za inteligentny wyraz twarzy !
















Zapraszam !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz