środa, 20 lipca 2011

Wał...

...nad wały został oddany do użytku w dniu wczorajszym. To piękny wał. Twardy, sztywny, bardzo wzmocniony a na dodatek lekko porośnięty. Top taki wał na nasze czasy. Szybko nie zobaczycie takiego wała. 420 metrów wała za jedyne milion 700 tys. To nic ze obok kilometrami wije się stary wał. najważniejszy jest ten wielki, duży i nowy. Bo przyszłość jest przed nami. szczególnie przyszłość na wałach jak lepiej popada Bo przecież na pewno wytrzyma. Nie pęknie jak ten stary  zniedołężniały i niczyj. Co prawda ten wał nad wały tez do końca nie wiadomo kogo ale juz na pewno nie zaleje. Zaleje nas ale od tego starego co na niego nawet nie patrzmy bo nie warto.  Wał nad wały był bohaterem nie jednego. Zdjęcia ikony zeszłorocznej powodzi, był świadkiem cudownej kłótni pomiędzy urzędnikami, to dzięki wałowi poznaliśmy prawdziwe twarze wojewody i prezydenta miasta. To właśnie ten wał był świadkiem jak zalewa budowę Nowohuckiej oraz okoliczne domy. To dzięki niemu co poniektórzy czuli się jak we Wrocławiu na Kazanowie. Ale już od wczoraj dość. Teraz Wał nad wały, wał na nasze czasy nie da się przełamać . Będzie strzegł naszej niezawisłości, naszego majątku po ostatnie dni. Nasze lub wała.

Wał Na Zakolu Wisły  19.07.2011 r.


Tak było w maju 2010 w obiektywie Andrzeja Banasia z Polskapresse gazety Krakowskiej... Ikona naszej zeszłorocznej powodzi....


... a to juz wał nad wały dzisiaj...







1 komentarz:

  1. Mam nadzieję, że ten nie pęknie, spokojny sen - tak wiele wart. Nie wiem jak się czuli mieszkańcy Kozanowa, ale wiem co czują zalani rok temu tu, w Krakowie. Może teraz pójdę go zobaczyć. Się odważę.

    OdpowiedzUsuń