środa, 26 października 2011

Liosa , Mendoza ...

.... to tylko preludium. Prawdziwe " watahy " pisarzy nadjada do Naszej Ukochanej Konserwy po pierwszym listopada. Rozpoczynają się Targi Książki i Festiwal Conradowski.  Wizyta Noblisty trochę mnie rozczarowała fotograficznie. Wszędzie ochrona tłumy i sala nie do fotografowania. Nienawidzę robić zdjęć w kinie. Nigdy się nie zdarzyło aby coś zrobić z ekranem, . zawsze go mamy w przecięciu twarzy fotografowanego. Wiec daje tylko dwa zdjęcia dla podkreślenia " ze go mam ". Natomiast Eduardo Mendoza .też rozczarował ale mile. Mimo iż organizatorzy w materiałach prasowych w pierwszych zdaniach napisali że nie lubi dziennikarzy a w szczególności sesji fotograficznych to jednak na konferencji było bardzo miło i dało się coś "wyrzeźbić " choć to tylko konferencja.
Czekamy na przyszły tydzień. To dopiero będzie walka z pisarzami.

Eduardo Mendoza i Mario Vargas Lliosa w Krakowie. 26.10.2011 r.

P.s  Podobno pisarze to tylko w czarno - białych  kolorach. A wiec B-W

Mario Vargas Lliosa



Eduardo Mendoza i ja... ( w cieniach )
... A tu już Eduardo Mendoza beze mnie...






... a w Krakowie działa już w Instytucie Cervantesa Biblioteka Mendozy...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz