środa, 5 października 2011

Ręce...

...polityka. To najbardziej pracowita i najbardziej obciążona  praca część polityka. Szczególnie w czas wyborów. Podawanie rąk w wybory to absolutnie najbardziej konieczna czynność jaką muszą wykonać kandydaci chcący dorwać się do władzy. A jak nie podadzą ręki to kończą jak Lech który nie podał bo wolałby podać nogę. No i przegrał i historia tego mu nie wybaczyła do dzisiaj. Patrząc Donalda podczas ostatniego pobytu w Krakowie zwróciłem szczególna uwagę na ową część polityka.   

Trzeba cały czas uważać. Czasami rak jest tyle ze nie wiadomo która do kogo należy i która jest najważniejsza...


... Ale kiedy się z tego rozgardiaszu rak wydobędziemy trzeba robić to metodycznie i różnymi sposobami. Oczywiście najważniejszy jest tradycyjny a więc face tu face i rąsia rąsia...



... można z wyskoku i z wychyłem ( metoda przy stolikach stosowana i polecana )...



... innym sposobem jest tzw hak. Ale tu trzeba uważać gdzie i kiedy bo może być to duży facet i będzie problem bo możemy być o połowę mniejsi albo dość biuściasta panna i wtedy niejako wpadamy od razu w misia a to złe widzi małżonka...




... ręce polityk oczywiście nie ma tylko do podawania choć to jest czynność przed wyborami najważniejsza. Czasami też trzeba pomachać do elektoratu...


.... trzeba też elektoratowi zwrócić uwagę na ważny punkt spiczu...


.... ręką też można wytłumaczyć zawiłości spiczu...


... czasami ręce muszą też odpocząć, najlepiej w pozycji niewidocznej dla elektoratu...


... a kiedy odpoczywają ręce polityka pracują ręce wspierającego ...


... a propos  wspierającego. Czasami od gestykulacji ręce już opadają...


... a wtedy ręce wspierających są jak najbardziej konieczne...


... dla każdego polityka najbardziej męczące jest podawanie rąk ze sceny...


... kończy się to najczęściej zejściem do parteru a wtedy trzeba użyć rak jako wskazówek w swojej wypowiedzi...


... najgorszy przypadek jest jednak moment lasu. las rak jest dla polityka bardzo niebezpieczny bo nigdy nie wiadomo co uczyni w przypływie nagłej miłości do polityka  elektorat. Może pocałować w rękę ( bardzo częsty przypadek ) może ugryźć ( osobiście nie widziałem ) może czule głaskać ( osobiście widziałem w telewizorni ) ...


... tu na powyższym zdjęciu lasu wielkiego nie było ale jednak ekstaza była gdyż jeden z elektoratów żeńskich czule niezwykle złapał polityka za kolano co zobaczymy na zbliżeniu poniżej...



... Jak widzimy na powyższych zdjęciach życie polityka nie jest usłane różami. Szczególnie w walce o jak to się jeden z naszych Senatorów raczył wyrazić " psie pieniądze "  No i jakby ten Senator od siedmiu boleści miał walczyć o nie nie mając rąk bo za durne wypowiedzi mu je obcięli. Ciekawe jak by podawał je elektoratowi.  To w ogóle jest jakąś dyskryminacja. Bo jakby się tak przyjrzeć to niepełnosprawny bez rak w wyborach nie miałby szans. No bo jakie. Co by podawał elektoratowi do uściskania ?. Taka kara dla tfu przepraszam Senatora Skorupy by się przydała . Dlatego wszyscy kandydaci powinni docenić to co posiadają. Szczególnie ręce.


 
Za ręce polityka służyły mi ręce Premiera Donalda Tuska oraz jego elektoratu w dniu 01.10.2011 r




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz