środa, 9 lutego 2011

Złote żniwa

Nie wiem tylko dla kogo. Bo na pewno nie dla Społecznego Instytutu Wydawniczego ZNAK które ustami prezesa Henryka Woźniakowskiego ogłosił że za wydanie " Złotych Żniw " wszelkie zyski zostaną przeznaczone na cele charytatywne. Nie wiem też czy autor Jan Tomasz Gross dorobi  się na tej pozycji bo nic na temat tantiem za książkę nie wiemy. Wiem natomiast ze określenie " SIWY DYM " będzie w najbliższym czasie pewnie bardzo adekwatny. Bo każda książka Grossa to takie trochę trzęsienie naszymi umysłami a również kij włożony w nasze zwoje mózgowe. Oczywiście tymi umysłami których to interesuje ( a tych umysłów jakby z czasem coraz mniej ) Ponieważ wczoraj na konferencji prasowej kiedy zaprezentowano nową książkę Jana Tomasza Grossa " Złote żniwa "  ogłoszono że 10 marca odbędzie się premiera książki, a nam dziennikarzom zostaje przekazany egzemplarz redakcyjny wiec postanowiłem go przeczytać. A ponieważ książka to cieniutka w porównaniu z poprzednimi pozycjami autora wiec nie trwało to długo. I powiem że bardzo się zawiodłem po przeczytaniu. Przede wszystkim tym że książka z historycznym opracowaniem ma niewiele wspólnego To taki esej historyczny na zadany temat. Zero jakiś nowych informacji a wszystko o czym pisze Gross było juz publikowane i wiadome. Owszem ujecie takie całościowe problemu zachowania się ludzi po wojnie w stosunku do pozostałych przy życiu żydów a także ich majątku jest jakąś pierwszą tego rodzaju próbą. Ale niestety bez jakiegoś poważniejszego zanalizowana sprawy bez dowodów bez własnych opisów. Przytaczane wypowiedzi opisane gdzieś w literaturze, opowiadania rożnych ludzi spisane nagrane lub sfilmowane są za pewne ważne ale bez dogłębnego sprawdzenia i opisania sytuacji opisywanej są po prostu niekompletne. Odnosiłem wrażenie jakby Gross spieszył się choć nie wiem dlaczego i do czego. Natomiast nie miałem wrażenia narzuconej sobie tezy i udowadnianie jej przez autora. Może dlatego że sam Gross pisze podpierając się licznymi przypisami wiec tezy sobie nie narzucił ale do tematu mógł podejść bardziej dogłębnie i myślę ze rzetelniej. A tak wyszedł esej który tylko poruszył sprawę na temat  której co sam autor pisze są prowadzone badania. Dla mnie chodziło autorowi chyba tylko o to aby być pierwszym w ukazaniu problemu. Pierwszym może i jest ale po prostu słabym

Jan Tomasz Gross " Złote żniwa "  Społeczny Instytut Wydawniczy ZNAK  Premiera książki 10.03.2011 r. 








3 komentarze:

  1. Bobe ! Jeśli chcesz mojej rady zaoszczędź. Nie warto wydawać pieniądze. Ja Ci powiem na co warto. Na książkę " Kraków w czasach okupacji " to książka na motywach znanej Ci wystawy w fabryce Schindlera. Właśnie dzisiaj byłem na promocji. Niestety nie dawali egzemplarza recenzenckiego a ja biedny jak mysz. Książka co prawda dzisiaj kosztowała 50 zeta ale normalnie stówę. Ale absolutnie polecam. Znakomity tekst i co jest najważniejsze niezwykła szata graficzna i fotograficzna. Na pewno kupie jak dostane kasę. A Tobie absolutnie polecam
    Dzieki za wpis
    maro

    OdpowiedzUsuń
  2. Maro, bardzo dziękuję za polecenie. Już mi się obił o uszy ten tytuł, ale nie zdążyłam jeszcze rozeznać, co, jak i gdzie. Na pewno przejrzę, ale czy kupię? Cena zwala z nóg :( a w końcu mam V tom Chwalby.

    OdpowiedzUsuń