poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Piotr...

... i jego zabawki. Kiedyś juz pisałem o tym ale ja jestem pełen podziwu i widząc go w tej pracy zazdroszczę samo zaparcia. Oczywiście zawsze jest problem sprzedażny. Ale zaręczam ze w natłoku zdjęć newsowych inne niz wszystkie ma możliwość sprzedażny dużo większa. A więc może to  jest to. No tylko trzeba mieć trochę ( a raczej wiele samozaparcia ), dużo dźwigania sprzętu, trochę kasy na owy, no i najważniejsze " chłopa pod torbę " aby pomógł to wszystko targać. Za chłopa w przypadku Piotra robi tata osobisty i podobno jak każdy tata z dużą chęcią. Wyniki pracy widzieliśmy a wiec teraz trochę Piotra i jego Chłopa oraz wynik trzęsiawy aparatu na sztycy statywu. Jeden wynik bez obróbki drugi z obróbka. jak to się robi pytajcie Piotra. jak mi napisał maile to ni w ząb nie zrozumiałem.

Piotr i jego Tata w pracy. Kalwaria Zebrzydowska 02.04. 2012 r





Efekt przed...


... i efekt po obróbce.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz