środa, 3 września 2014

Irańczycy i kibice....

....to największe zaskoczenie odbywających się w Arenie Krakowskiej części  Mistrzostw Świata 2014 w Siatkówce Mężczyzn. Kibice sami w sobie nie są oczywiscie zaskoczeniem, ale ich ilość. Od dawna narzekano, biadolono po co w Arenie Mistrzostwa, nikt nie przyjdzie w ogóle bez sensu jak nie graja Polacy. O tym że Polacy nie graja w Krakowie pisano już całe epopeje. O tym że na mecze przychodzą tłumy, dopiero będą pisać. Kiedy po meczu  Iranu z Włochami przyszło  7 tys. piano z zachwytu . Kiedy wczoraj na meczu Francji z Włochami  zameldowało się gruba ponad 11,7 tys ludzi do tej chwili nic się w zasadzie nie pisze bo wszystkim piszącym szczęki poopadały. Czekam co się będzie pisać w poniedziałek kiedy w na niedzielny wieczorny mecz wybiera się 15 tys ludzi czyli pełna hala. Naprawdę szkoda że nie graja Polacy. 
Skąd tylu kibiców i skąd takie zainteresowanie ? To odpowiedz krakowian na 25 lat stękania, gadania, protestów, i marudzenia na temat hali, marudzenia zresztą  do dnia dzisiejszego. A tymczasem po prostu chcieliśmy imprez sportowych, kulturalnych  na najwyższym poziomie. No i teraz wreszcie to mamy. Stad tak duże zainteresowanie.

Największym zaskoczeniem są kibice z Iranu. Jest ich duża siła, kibicują jak my tyle tylko że w mniej dla nas zrozumiałym języku i pewnie nie śpiewają ballady o Małym Rycerzu. Są niezwykle sympatyczni razem ze swoimi Polskimi przyjaciółmi robią na trybunach taki rejwach jakby było ich wiele tysięcy. Zjechali z Europy i z Polski ( jest ich u nas bardzo dużo ) maja swoje hasła polityczne żądające wpuszczenia kobiet na stadiony ( w Iranie kobiecie nie wolno wchodzić na stadiony ) Mają też swoje narodowe flagi z którymi ponoć jest problem bo część z nich jest sprzed rewolucji i jakby to powiedzieć zakazane. Nie za bardzo wiem o co chodzi ale zapewne o politykę.   W każdym razie zaskarbili sobie serca polskich kibiców. I w tym kontekście ciekawie będzie jak nasi będą grać z Iranem A może się to stać już w drugiej rundzie. A nasi w Teheranie ostatnio oberwali dwa razy.....

Irańczycy w Arenie Kraków w czasie ich " narodowego święta " czyli wygranym meczu z USA . To tak jakbyśmy wygrali z Rosja w czymkolwiek....

Arena Kraków 02.09.2014 r.























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz