poniedziałek, 14 listopada 2011

Kozyra....

.... Katarzyna w Muzeum Narodowym. Świat się wali, systemy upadają i w efekcie w Naszej Świętej Konserwie Królewsko - Stołecznej erotyzmy ( a raczej kompletny brak erotyzmu ) w Muzeum Narodowym. Skandalistka, wyklinana, odsądzana od czci i wiary Katarzyna Kozyra ma swoja wystawę monograficzna ( tak chyba mogę to nazwać ) w Świętym miejscu Konserwy ( bo jak wiemy wszystkie miejsca Konserwy są Święte ). I nie staraj się zrozumieć o co chodzi przed zaczerpnięciem jakiejkolwiek wiedzy na temat tego co prezentuje artystka i o co jej chodzi bo nie zrozumiesz ni w ząb. Polecam świetny katalog a właściwie opis życia artystycznego Kozyry bo wtedy trochę zrozumiesz o co w tym wszystkim biega. Choć zapewne wielu pomyśli że ktoś tu jest chory.
Ja po zwiedzeniu wystawy zapragnąłem koniecznie pooglądać jakąś starą wystawę Venus albo co najmniej Wantucha, no ostatecznie zdjęcia Gagulskiego. O właśnie jego. Tam piękne ciało i kobieta.  Polecam na odstresowanie swoich myśli. Koniecznie ! Bo po zwiedzeniu tej wystawy masz pewność że tak wyglądasz. ( każdy bez względu na wiek ). I zrób to koniecznie przed snem bo inaczej cały czas będziesz mieć przed oczami łaźnię w Budapeszcie w wersji żeńskiej lub męskiej. Do wyboru.

Katarzyna Kozyra - Wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie  14.11.2011 r.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz