piątek, 3 lutego 2012

Nastroje....

... cokolwiek funeralne nastały w naszej Konserwie. Raz to z powodu mrozu raz to z powodu zblizającego się pogrzebu. Teatr Groteska jak zwykle wyszedł Konserwie na przeciw i postanowił powitać wiosnę. Zadanie cokolwiek ekwilibrystyczne biorąc pod uwagę mrozy na polu,  ale słońce tez świeci więc czemu nie.Święto wiosny, czyli chiński Nowy Rok w Grotesce to spektakl w wykonaniu chińskich artystów z grupy Shen Yang Acrobat Group oraz zespołu Xinmin Orchestra. Piękne przedstawienie choć smoka w nim nie widziałem. Ale może moje starcze oczy szukały czegoś innego. Bo to co pokazali artyści akrobaci upewniło mnie dlaczego Kamasutra pochodzi z Chin. To co oni robili ze swoimi ciałami zdecydowanie przechodziło moje wyobrażenie o gietkosci ludzkiego ciała. Piękny kolorowy, muzykalny spektakl.

Święto wiosny, czyli chiński Nowy Rok w Grotesce  02.02.2012


















4 komentarze:

  1. Kamasutra raczej nie pochodzi z Chin a z Indii, Monika pisze i pozdrawia również :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No pewnie masz rację. Ale cieło wyginali niezwykle i z Kamasutra mi sie kojarzyło. A umiejscowienie no powiedzmy w Azji.
    Dzieki piekne za komentarz

    OdpowiedzUsuń
  3. ..rzeczywiście, gibkość artystów niezwykła,bardzo lubię Twojego bloga z racji umiejscowienia, (powiedzmy akcji) w Krakowie, kocham Kraków :) Monika to pisząca i zazdroszcząca K.

    OdpowiedzUsuń
  4. ..zapomniałam dodać, te pozycje tancerzy przeczą wszystkim prawom fizyki, niewyobrażalne, Monika dodaje coś do poprzedniego anonima :)pozdrawiam
    )

    OdpowiedzUsuń