niedziela, 17 czerwca 2012

Kupa Narodowa...

... jakowaś zebrała się na naszej świętej ziemi Błoń Naszej Ukochanej Konserwy. Kupa z góry wyglądała na dobre 20 tys luda i była dość głośna że do fortu dobiegały jej odgłosy i głosy. Bliżej Kupa Narodowa wyglądała bardzo przyjemnie, pomalowana, radosna pełna nadziei a przede wszystkim z jednym słowem na ustach : MUSIMY  !!!! To słowo klucz. Kupa Narodowa słyszała to od kilku dni , od momentu kiedy się okazało że bitwa z Ruskiem wyszła na remis. Czyli dało się !! Wobec powyższego skoro Ruscy prawie polegli to co dopiero bracia Czesi co dostali od nich cztery w plecy. A wiec MUSIMY  !!!!!!! No i w kluczu słowie jest przyczyna tego że od 23 Kupa Narodowa ma kaca okruta. Bo uwierzyli że MUSIMY  !!! Kiedy ogrywali Ruska na remis Kupa Narodowa  nic nie musiała. Kupa była niepewna swego a wręcz część Kupy śmierdziała porażką. I dlatego ten remis z Ruskim okrzyknięto niewątpliwym sukcesem i teraz z Czechem, skoro dokopaliśmy Rusowi, MUSIMY WYGRAĆ  !!!! No i było jak zwykle. Kupa Narodowa z kacem okrutem, a słowo MUSIMY zamieniła Kupa na wiele słów określających gdzie ich mamy. No taka jest filozofia Kupy Narodowej. Najpierw ubzdryngoli sobie że coś MUSIMY  !!!! a później kac okrut i przeklinanie kopaczy do 10- tego pokolenia.
Kochana Kupo Narodowa  !!! Nie daj się pompować. Przed meczem z Ruskimi nie dałaś się napompować i było ekstra Teraz uwierzyłaś że MUSIMY no i jest jak zawsze. A wystarczyło pamiętać świętą maksymę wypowiadającą przez idola przyśpiewek kibiców siatkarskich Jerzego Michała Wołodyjowskiego  :"  MEMENTO MORI  !!! Pamiętaj o śmierci. Bo Kupo Narodowa kochana jak mawiał klasyk : MUSIMY TO TYLKO UMRZEĆ  !!! a na pewno nie wygrywać mecze. Bo jak mawiał drugi klasyk mecze zawsze można wygrać, przegrać i zremisować.  I tego się Kupo Narodowa Trzymaj a kac będzie lżejszy i na pewno bez MUSIMY któregoś dnia pogonimy i Czecha i Rusa  a jak Bozia pomoże to i Germańca !!! Ale bez MUSIMY  !!!   

Piękna Kupa Narodowa na Błoniach w czas meczu z braćmi Czechami  16.06.2012

Tak Kupa Narodowa wyglądała z góry...



... Kupa na dole była piękna, rozśpiewana i cała w nadziei...



... była też bardzo , bardzo rozkibicowana....


... od czasu do czasu nad Kupą przelatywała policja aby z góry sprawdzać co z ta Kupą...


...Kupa pięknie odśpiewała hymn z szalikami....


... jeszcze pięknie wymachiwała ....


... no a potem było jak zawsze. A ponieważ nie lubię fotografować umęczonych i skacowanych okrutem na tym zdjęcia skończyły  się...

P.s  Kochani  !!! Nie martwcie się !!! Oni i tak umrą  !!!

2 komentarze:

  1. No chyba Ty byles umeczony i skacowany

    OdpowiedzUsuń
  2. Drogi Michale Nie byłem ani skacowany ( wypiłem jedno piwo Dzieki Dyrektorze !!!! ) bo po prostu nie pije !!! A umęczony może nie ale z lekka zmęczony tak bo z Kopca na strefę w 18 minut twoje grube dupsko zapewne by nie dało rady. Moje dało. Nie miało to jednak wpływu na moje zdanie. Uwierzyli ze MUSIMY a tak naprawdę NIC nie musimy !!! Powtarzam jak mantrę Musimy tylko Umrzeć ! A mecz możemy wygrać możemy przegrać możemy zremisować. MOŻEMY !!!!!

    OdpowiedzUsuń