czwartek, 1 grudnia 2011

Sok z cytryny...

... musi wypić każdy Kawaler Orderu Uśmiechu. Wczoraj tej niezwykle miłej procedurze został poddany dyrektor Teatru Groteska Adolf Weltschek. Kapituła Orderu dała tym wyraz poparcia dla wniosku złożonego przez dzieci ze świetlicy środowiskowej TPD " Chatka Puchatka "  W czasie całej ceremonii dyrektor był niezwykle wzruszony i cały czas miałem wrażenie że był jakby zażenowany cała sytuacja dekorowania go. Aby ten Order miał odpowiedni smak Kawaler musi wypić sok z cytryny uprzednio wyciśnięty ze świeżych owoców oraz po tym akcie desperacji serdecznie sie usmiechnać. Ceremonię uzupełniło pasowanie różą na Kawalera Orderu Usmiechu.
Order Uśmiechu to chyba taki jedyne odznaczenie, order na świecie. Wymyślono go w redakcji " Kuriera Polskiego " a inspiracją był wywiad z Wandą  Chotomską na temat 5 lecia dobranocki " Jacek i Agatka "  W czasie tego wywiadu pisarka opowiedziała o chłopcu ze szpitala rehabilitacyjnego pod Warszawą który chciał ją odznaczyć jakimś orderem za tą dobranockę. No i ziarno u dziennikarzy zostało zasiane. Uznano to za świetny pomysł. Był rok 1968. Przez dziesięć lat Order funkcjonował w Polsce. W 1979 roku Kurt Waldheim ówczesny szef ONZ na Forum Zgromadzenia Narodowego nadał Orderowi rangę Międzynarodową.  Dzisiaj Order ma ponad 40 lat i kilkuset Kawalerów z całego świata. Mimo tych lat upadków rożnych systemów, kacyków politycznych i kryzysów trwa i pewnie będzie trwać dalej. Choć usilnie szukałem na liście kawalerów, nie znalazłem nazwisk które by były kontrowersyjne.

Adolf Weltschek  kawalerem Orderu Uśmiechu  30.11.2011 r.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz