niedziela, 18 grudnia 2011

Wigilia Jana...

... Kościuszko. Robi to od wielu lat. I zawsze powtarza że chciałby w którymś roku przestać. Ale nie może. Biedy i ubogich jest w naszym szczęsnym kraju dosyć a on uważa że nikt w te dni nie może zostać bez pomocy. Choćby był najuboższy.  Dzieki Panie Janie.
A w tym roku jak co roku 220 tys pierogów, ileś tysięcy litrów barszczu i zupy grzybowej. Nic się niemienia Tylko bieda jakby większa.

Wigilia Jana Kościuszko dla ubogich i biednych. Rynek Główny 18.12.2011 r.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz