poniedziałek, 23 czerwca 2014

Leontijs Romanovskijs...

.... 74 latek z Łotwy chłop którego spotkałem dzisiaj ze swoim rowerem i wózkiem tuż przed Kleparzem. I od razy go prawie pokochałem. Bo raz rower , dwa tyle lat , trzy jeździ po całej Europie i nie przejmuje się swoją maleńką łotewską emeryturą. Jak mówi w całej Europie są dobrzy ludzie którzy zawsze pomogą. Czasami ktoś dokucza ( niestety tak się zdarzyło kiedyś w Krakowie , ktoś połamał mu łotewską chorągiewkę ) ale takie rzeczy zdarzają się zawsze. On się tym nie przejmuje. Wie że dobrych ludzi jest więcej. Zawsze dadzą coś do jedzenia, picia, wrzucą jakąś monetę a czasami dadzą banknot. Wtedy mówi że jest bogaty. Na rower wsiadł po śmierci żony 11 lat temu. Nie za bardzo wiedział wtedy co z sobą począć. Bardzo tęsknił Na dodatek przyplątała się cukrzyca ( i już ma punkty u mnie wiem co to ) I wtedy wpadł na pomysł wyprawy rowerowej.  Cukrzycę wyleczył...... octem ! Przynajmniej tak twierdzi że właśnie terapia octowa pokonał tą chorobę. Wtedy wybrał się w Europę ! I tak od 11 lat podróżuje.Na zimę wraca do Łotwy. Śpi w swoim namiocie chyba że dobrzy ludzie zaproponują mu nocleg. 
Ma niezwykły rower a raczej przyczepkę na której wozi cały swój niewielki zresztą dobytek. Za to oblepioną nalepkami z wielu miast i krajów Europejskich. Kocham takich pozytywnie zakręconych. ! Chciałbym mieć takie lata i taka kondychę ! Jak spotkacie Leonida ( ma Polskie korzenie, bardzo dobrze mówi po polsku natomiast nie zna angielskiego ) wesprzyjcie go choćby 2 złotymi za to że podoba się Wam jego rower ! Koniecznie !!! Bardzo pozytywny człowiek !!!!

Leontijs Romanovskijs w kolejnej podróży po Europie   23.06./2014 r.







niedziela, 15 czerwca 2014

Na plaży....

... był żem wczorajszego dnia. Żeby było śmieszniej na plaży na Śląsku. Tam na " patelni " w Mysłowicach czyli znanym ośrodku siatkówki plażowej odbywają się Mistrzostwa Świata w siatkówce plażowej U 23. Czyli dla zawodników do 23 lat. Z rzadka udaje mi się fotografować siatkówkę , a uważam że jest jedną z najtrudniejszych dyscyplin do sfotografowania. Głównie ze względu na prędkość, szybkość w ogóle mgnienie oka.  Kto próbował wie o czym mówię. Odsiew zdjęć jest po prostu straszny. Oczywiście systematycznie robiąc to, można dojść do rutyny, ale w Naszej Ukochanej Konserwie ta dyscyplina naprawdę nie jest na wysokim poziomie. No może teraz się to zmieni mając Arenę Kraków a w perspektywie mecze Mistrzostw Świata a za tydzień mecz  Polska - Brazylia.
A w Mysłowicach choć plaża to deszcz, deszcz, słońce, deszcz, mżawka, słońcen cała gama pogodowa. I w tych warunkach na głównej " Patelni " chłopaki i dziewczyny walczyli o trofea a właściwie o wejście do dzisiejszych półfinałów a później do finałów.

Do dzisiejszych półfinałów awansowali Polacy dwaj Maćkowie Rudol i Kosiak...




Druga para Polska Michał Bryl i Bartek Łosiak nie awansowali do półfinałów...




Na plaży nie brakowało cheerleaderek...



Deszcz, deszcz, deszcz...




A dla takich meczów, takich dziewczyn warto było jechać do Mysłowic.
Australijki Nicole Larid i Mariafe Artacho kontra Amerykanki Sara Hughes i Kelly Wooler. 
Po trzech setach górą " Kangurzyce "











14.06.2014 Mysłowice. Mistrzostwa Świata w siatkówce plażowej U 23

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Monstra na Cracovii.....

... czyli kilka zdjęć z wielkiego amerykańskiego show Monster X Tour na  " Świętej ziemi "
Przyznam że z dużą ciekawością szedłem na spotkanie z ogromnymi samochodami. Widziałem to, ale nie na żywo, więc skorzystałem od razu z okazji, jak tylko okazało się że wreszcie można i u nas. Nawiasem mówiąc  po raz pierwszy od EURO 2012 stadion wybudowany na te mistrzostwa przydał się jako arena eventu ( nie liczę kilkunastu religijnych spotkań ) Tak powinno być i na to zostały wydane miliony.
A show ? No typowy, po amerykańsku ! Wielkie Monster Trucki robiły ogromne wrażenie szczególnie na tych co zeszli na płytę i stanęli obok ogromnych opon. Mnóstwo huku silników i ogromna sprawność kierowców. Mnie najbardziej jednak podobały się motocrossowe ekwilibrystyczne skoki młodych chłopaków dla których chyba nie ma przyciągania ziemskiego.

Monster X Tour na " świętej ziemi " Cracovii  07.06.2014 r.

Zaczynamy...



Za jedyne pół stówki można było się przejechać Monsterem...




SF mile widziane...


Wielkie samochody...



No i skoki wielkich maszyn...




Ale to to już wbrew przyciąganiu...









Wyścigi wielkich Monster Trucków...