środa, 31 grudnia 2014

365 / 0

Dzień trzysta sześćdziesiąty piaty  - Ostatni dzień Starego Roku

Jak tradycja każe w naszym mieście pierwsi witali Nowy 2015 Rok artyści Lochy Camelot pod dowództwem Kazimierza Madeja wraz ze sp[ora grupa krakowian. Ci którzy o godz 12.55 wystyrmali się na Kopiec Kraka wysłuchali Rogu i spiczu dyrektora kabaretu oraz wypili szampana za zdrowie Nasze i Nowego Roku łącząc się z radością z mieszkańcami malutkich wysepek na Oceanie Spokojnym którzy jako pierwsi na świecie witali Nowy Rok.
N/z Kazimierz Madej Wszem ogłasza Nowy Rok 2015 przyszedł.


 

To ostatni wpis na moim blogu 365. Kończę ten projekt radośnie choć przyznam ze zmęczony dyscyplina. Obiecałem sobie codziennie zdjęcie i słowa dotrzymałem choć było trudno. 

Bardzo dziękuje tym którzy blisko 10 tys razy weszli w ciągu tego roku w progi mojego bloga. Dziękuję tym którzy w znacznej większej ilości lajkowali, komentowali i oglądali. 

Pozdrawiam i ŻyczĘ wszystkiego dobrego w Nowym 2015 Rok


Dosiego Roku



Fot. Marek Lasyk. Z cyklu " 100 tysiecy klat...."  06.1977 Wianki reż. Krzysztof Jasiński

wtorek, 30 grudnia 2014

Jasełka....

....u Malików. Co roku od pięciu pokoleń rodziny Malików o tej porze to czas jasełek.Od pradziadka Wincenta który pierwszy w rodzinie wybudował, zaraz po I wojnie światowej, szopkę krakowską wystawia się jasełka. Bo Szopka Krakowska w tamtych czasach nierozerwalnie była związana z przedstawieniem jasełek czyli historię narodzin Jezusa z wszelkimi przyległościami : Królem Herodem, Śmiercią, Diabłem , Trzema Królami, a także Góralami i Krakowiakami. Tekst powstawał w tamtych czasach wiec jest napisany językiem dość archaicznym, ale bardzo zrozumiałym dla wszystkich. Rodzina Malików ten tekst traktuje jak relikwie. Co roku bez żadnych poprawek przedstawiają je jak blisko 100 lat temu.
Dla mnie to kwintesencja naszej krakowskiej tradycji. Niewiele jest takich które tylko u nas można i ma sens pokazywać. Dlatego widząc tłumy dzieciaków w Krzysztoforach na przedstawieniu w dobie całego elektronicznego wykradania czasu, bardzo się cieszyłem. Może kiedyś im się znudzi ale w pamięci pozostanie na zawsze spotkanie z diabłem, królami i szopką Malików.

Jasełka rodziny Malików. Krzysztofory 28.10.2014













sobota, 27 grudnia 2014

Fotoreporterzy 2014....

.... czyli doroczny przegląd tego co fotografujemy, gdzie fotografujemy, jak fotografujemy i po co fotografujemy. nasza praca jest bardzo specyficzna. Opiera się na czekaniu i wyszukiwaniu. Czekaniu bo czasami bohaterowie każą na siebie czekać i kilka godzin, wyszukiwaniu bo czasami kilka godzin spędzamy przed kompem aby wyszukać coś ciekawego do roboty.
Kilka prawideł jest też w tej robocie. Pierwsza zasadnicza to że względu na upadek finansowy naszego zawodu, najczęściej wykonujemy solidną kompletnie nikomu nie potrzebną robotę. Po drugie jak widzicie fotoreportera co to fotografuje drugiego fotoreportera to znaczy ze juz nie maja niczego innego do fotografowania i należy iść do domu. A po trzecie cokolwiek byśmy zrobili i jakie dzieło nie stworzyli,  gazeta, internet, edytor et cetera,cetera, cetera i tak powie że przydał by się pion -jak dajesz poziom i odwrotnie, a na końcu zdjęcie pojawia się z mylnym podpisem lub też ujrzysz swoje nazwisko pod zmienionym nazwiskiem np PAP, AP, Forum, EN ( dalej można sobie wpisywać każdy swojego Pana  ) . Kiedy Twoje zdjęcie pojawi się pod tymi nazwiskami wiedz że coś się dzieje.
Wiec po co to robimy ? Mogę odpowiedzieć tylko za siebie. Bo fotografia jest. Jakby jej nie było to pewnie byśmy ja wymyślili.

No ale dość temu czas na przegląd .....

Co robimy ? Ano zobaczmy....

Małpy fotografujemy na przykład...( Michał Łepecki)...


... Albo noże mordercze fotografujemy.... ( Jasiek Graczyński )...


Jakieś wstęgi też się robi.... ( Wiesio Majka )


.... nawet jabłka robimy , a co....( Anka Kaczmarz )


A jak robimy ? Ano zobaczmy....

Czasami leżymy....( Boguś Świerzawski )

 
Tu Adaś Nurkiewicz zapuścił nurka...


...aż musiałem go pokazać jak robi normalnie bo cały czas leżał....


A kolega Timi ( Timi Kowalski ) w ogóle w pracy miał problemy. A to musiał okulary zakładać coby świat by bardziej różowy ....


A to kierunki filmowania mu się myliły....


Czasami trzeba było zajść wysoko. bardzo wysoko....( Jacek Bednarczyk )...


Ważne jest w naszej robocie Gdzie robimy. No to zobaczmy....

Najczęściej panowaliśmy nad tłumem....( Przemo Martyński )...


Tu nad tłumem panuje Czarek Sokołowski...


A tu nad tym samym tłumem panuje JA...


Ale nie tylko w tłumie. Często samotnie.....( Kuba Ociepa )


Często też pracujemy w tłumie....ludzi i sztandarów ( Mateo Skwarczek, Ania Kaczmarz )


Ale najczęściej nasza praca wygląda TAK : CZEKAMY....

Na Panią z przedszkola która nigdy nie dojedzie.... ( z Pawłem, Jaśkiem,Stasiem,Dawidem, Kuba, Miśkiem co się odwraca )


Na wybory Boskie znaczy wyborców ...( z Ala, Jackiem, Miśkiem, Aśką )


A jak już się naczekamy to....

Najczesciej gapimy się w monitorki aparackie...( z Tomkiem, Jaśkiem, Grześkiem )


... czasami się posilamy ( Grześ Kozakiewicz )


...czasami opowiadamy anegdoty w czym mistrzem jest Grześ  ( z Jackiem Cyganem )


... a tu kolejna anegdota ( z Andrzejem i Stasiem )


A kiedy już się naczekamy, nagadamy i najemy a dalej trza czekać to przypominamy sobie o 
robocie....

Tu Misiek przypomniał sobie o robocie za to w jakim towarzystwie...


Tu Ania wykonawszy swą jakże ciężką w plecaku robotę pozuje koledze....( z tyłu Tomek udaje że pracuje, pracodawca udaje że płaci )


A tu kolega FotoGość  dostał kolorowych omamów na " desce " ( Boguś Gancarz ) 


Czasami przypominamy sobie po co tu przyszliśmy. A wtedy....

Grześ musi przedefilować przed generałem....


Maćka z miłości do tej bladej Pani siłą i godnością osobistą trza było trzymać...


... lub też Maciuś wpada w tłum panienek i prosi : zrób no zróbże fotę...


Najgorsza jest fota na " Filip z konopi "  Tutaj Filipem Tomek Cichocki....


...a tu oczywiscie niezastąpiony Jaś Graczyński... 


Nasza praca jest trudna....

Możemy na przykład dostać rurą w łeb.... ( Grześ Kozakiewicz )...


Musimy tez nadwyrężać kolana i modlić się do wazy....( Jacek Bednarczyk )


...  a czasami narażać się musimy władzy.... ( Krzyś Kalinowski )


No a kiedy już się tak napracujemy to....

Czasami dopada nas świr....( dopadł Grześka Kozakiewicza )


Jaramy się jak małe dziecko z powodu zakupu nowej zabawki ( Lechu Kabłak )...



No i co my z tego mamy ?

Możemy sobie zrobić fotę ze znaną osobą...( Jak Majka z Majką, Wiesio Majka z kolarzem Majką )


... czasami dostaniemy opłatek...


... mają tez z  tego dymka elektronicznego  ( Łukasz )


Jeszcze inni mogą sobie usiąść koło ładnej Pani z aparatami.... ( Z Markiem , Andrzejem, Jackiem )


No a ci bogaci i ustosunkowani to mogą sobie zrobić nawet fotkę ze znaną celebrytką ( Artek Barbarowski ) 


No a co jeszcze ?

Bardzo rzadko w tej robocie mamy chwilę odpoczynku.... tutaj w objęciach koleżanki Ani na dodatek na sianie... ( Ja i Ania )


A na koniec odkładamy pracę i każemy sobie portret - Człowieka Pracy ...


I tak to się toczyło przez cały 2014 rok !!!

Do zobaczenia Wszystkim Koleżankom i Kolegom do następnego roku 2015 !!!

P.s Wszyscy którzy gdzieś w tym wpisie poznają swoje zdjęcie proszę o kontakt w celu podpisania zdjęcia !!!