piątek, 5 sierpnia 2016

Pożegnanie.....

ŚDM - Dzień szósty

czyli dzień ostatni. Jak pisałem poprzednio nie wybierałem się do Brzegów. Za tłumnie, za gorąco a na zakończenie za mokro. Ominęło mnie trochę ale nie żałuję. Bo Kraków o poranku wyglądał fantastycznie. PO tygodniu harmideru śpiewów i wiecznej fiesty było to przeżycie odkrywcze.
A po południu pożegnanie w Tauron Arenie. Symboliczne pożegnanie i podziękowanie dla tysięcy wolontariuszy dzięki którym ten tydzień w Krakowie był zorganizowany. Pożegnanie a zarazem powitanie bo Papież żegnał się przy obrazie Matki Bożej Kalwaryjskiej. Dużo się mówiło że pojedzie niespodziewanie do Kalwarii. Nie pojechał za to Ona przyjechała do Niego....

Miasto było puściuteńkie. Z cicha liczyłem że wszyscy na Brzegach a On tymczasem wybierze się na spacer po pustym Krakowie. Nie udało się być sprytniejszym ale warto było próbować.....







Tauron Arena. Symboliczne pożegnanie z wolontariuszami  i powitanie Obrazu....





Wszyscy jesteśmy fotografami....


Przy Obrazie Matki Bożej Kalwaryjskiej....



Nie wiem czy Papa zadzwonił na ten numer ale pomysł niezły....( już raz wykorzystany )




I to już ostatnie zdjęcie z ŚDM. Symboliczny wyjazd Ojca Świętego z Kurii na Franciszkańskiej 3. Za każdym razem od 1979 roku kiedy robiłem zdjęcia papieżom była mowa że to może się nie zdarzyć za naszego życia . Mnie przytrafiło się kilkanaście razy. I liczę na następne spotkania....



Pielgrzymów po Brzegi.....

ŚDM - Dzień piąty

Czyli na pytanie " Ilu pielgrzymów przybyło do Krakowa ? " Odpowiadamy " Po Brzegi "  I dokładnie tak było. Ponieważ ja jak Zagłoba nie lubię tłumów nie wybierałem się na Brzegi. Swoje potrzeby religijne aż nadto spełniłem na  Błoniach. A poza tym zjechało się na Brzegi sporo koleżanek i kolegów z całej Polski wiec postanowiłem zrobić nie Brzegi a drogę na nie.
Papież zaprosił na Brzegi już w piątek. Wieczorem i w nocy miało tam się odbyć czuwanie. Od rana droga na Brzegi wypełniła się po Brzegi ! Apogeum nastąpiło po południu. I z tego okresu pochodzą zdjęcia.

A więc pielgrzymów Po Brzegi !!!
















środa, 3 sierpnia 2016

Brama i Droga....

ŚDM - Dzień czwarty


Dwa wydarzenia w tym dniu były dla mnie najistotniejsze. Brama " Arbeit Macht Frei " w Obozie Koncentracyjnym Auschwitz i Droga Krzyżowa na Błoniach krakowskich.

Zdjęcie bramy banalne które wykonywałem dziesiątki razy. Ale nigdy Papieża przechodzącego przez nią. Najbliżej mi było za wizyty Benedykta XVI ale wtedy obowiązki rzuciły mnie parę metrów dalej do Centrum Dialogu.
Zdjęcie niezwykle prestiżowe, niezapomniane.. i dające wiele stresu. Najpierw aby się obudzić żeby zdążyć na autobus 4,30 z Centrum prasowego. Potem przejście przez bramkę BORU bo zawsze się może zdarzyć. A potem ustawienie się nas no może 10 fotografów i kamerzystów. Każdy chciał to jedno miejsce najbardziej prestiżowe. Błogosławiona okazała się drabinka. Dzięki temu lekko z góry ale mogłem zrobić dobre foty...









To najbardziej prestiżowe zdjęcie w zasadzie zrobił każdy choć nie było łatwo. Stres robił swoje.
Niestety najbardziej historyczne zdjęcie czyli powrót Ojca Świętego i przejście w druga stronę kompletnie zepsuła telewizja wjeżdżając kamera w obiektywy. Perspektywa zrobiła swoje i bramy nie ma. Ale idący samotnie papież droga obozową uważam za najlepsza fotę Franciszka jaką zrobiłem...   




Po południu najpiękniejszą celebra w czasie tej wizyty. Droga Krzyżową z papieżem Franciszkiem. W zasadzie brakowało mi tylko jego przejazdu pomiędzy sektorami. Niestety nie było w planie....
A droga Krzyżową przepiękną. Z fantastycznymi przemyśleniami i kapitalną scenografią i przedstawieniach...