... czyli miał być spokojny dzień. No ale kto widział spokojny dzień Świętego Mikołaja ? A więc kiedy zaterkotał telefon a w nim zaterkotała siostra, wiedziałem że święty Mikołaj nie będzie spokojny. I nie omyliłem się. " Masz przyjechać i ma Ci się to opłacać " usłyszałem w telefonie, który po przekazaniu informacji głosem mojej siostry, nie znoszącego sprzeciwu a tym bardziej tłumaczeń po prostu się wyłączył. Cóż było robić. Od z górą 45 lat jestem przyzwyczajony do tego że jak " Mafia harcerska " czegoś chce to choćby skały... itd.. to i tak dostanie. Wiec potulnie zebrałem swoje zabawki w formie sprzętu foto , który po tylu latach przyrósł mi do pleców i wszędzie ze mną jest, zostawiłem nieuprawiony ugór na działce, i z pewną dozą takiej nieśmiałości ( bo co niby ma mi się opłacać ?) udał żem się na wyznaczoną zbiórkę " mafijną " Powodem niespodziewanej zbiórki w tak niespodziewanym dniu Świętego Mikołaja była Monografia mojej macierzystej " mafii harcerskiej czyli Szczepu XV Wierchy. Monografii która rodziła się długo i przemyślanie, aż wreszcie powstała. Piękna monografia !!!
Spotkanie " mafijne " niezwykle udane. Nie dość że Monografia to jeszcze archiwum zdało by się utracone ! bardzo dzięki święty Mikołaju !!!
06.12.2014 Kraków Spotkanie XV Szczepu Harcerskiego w SP 93.
P.s Zdjęcia będą u Góry !!!
Przez cały czas spotkania towarzyszyło nam zdjęcie nieodżałowanego " Gucia " Tadzia Golonki ...
Głos z słuchawki czyli moja kochana " siora " oczywiscie zagaja ...
Chłopaki Jan i Wentyl intonują piosenki...
Oczywiście wszyscy czekali na " spicz " szefa wszystkich szefów czyli Saby...
A ten siwy w czarnych okularach to Perła.... ciężko było mi poznać ...
A teraz spicz ma Jan Lic drużynowy Grani - Drani...
Na flecie zaiwania Leon... dobrze zaiwania...
Chłopaki wpatrzeni w zdjęcia sprzed 40 a może i więcej lat ...
I zaczyna się prezentacja monografii " Piętnastki"...
Pierwsze specjalne wydanie otrzymuje syn Tadzia Golonki...
A takie ładne znaczki z okazji spotkania ufundował Góra...
No i teraz Wentyl zaczyna prezentować to co ma mi się opłacać ! Po blisko 25 latach razem z Leonem weszli do magazynu harcerskiego mieszczącego się pod salą gimnastyczną. Nikt tam nie wchodził od 25 z górą lat. Oprócz " cudownego " zapachu magazynu harcerskiego zdobyli skrzynię a w niej niezwykłe skarby. !!! Dokumentacja, Książki Pracy obozowe no i to co dla mnie najważniejsze i co mi się ma opłacać : pełna dokumentacja fotograficzna mojego szczepu " Hubalczycy !!! Dla mnie to prawdziwy odzyskany skarb !!! Straciłem go z oczu w 1986 roku przekazując następcom. teraz wraca do mnie. Zakup skanera zdaje się teraz absolutnie konieczny. Na zdjęciu Wentyl prezentuje telefon polowy w pełnym oporządzeniu...
Wentyl prezentuje monografię...
A tak wygląda okładka monografii...
Jasiek i Janeczka moi drużynowi sprzed 45 laty !!!
Kończymy oficjalnie kręgiem...
Maciek Górnikiewicz z żoną w poszukiwaniu Książek Pracy...
A w ręce Maćka moje archiwum...
Wentyl...
Szefowie się pakują...
Chłopcy trzej...
Biuro obsługi klienta... klient znaczy Raci płaci i wymaga
Spotkanie " mafijne " niezwykle udane. Nie dość że Monografia to jeszcze archiwum zdało by się utracone ! bardzo dzięki święty Mikołaju !!!
06.12.2014 Kraków Spotkanie XV Szczepu Harcerskiego w SP 93.
P.s Zdjęcia będą u Góry !!!
Marek, skanuj !!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwiat jest mały, facebook jeszcze mniejszy, a cóż dopiero Kraków!
OdpowiedzUsuńZ Wentylem do klasy chodziłam:)))
Pozdrawiam:)