sobota, 10 października 2015

Zapora...

... w Świnnej Porębie otwarta. Ani lokalni politycy żrący się miedzy sobą, ani ci co dzisiaj przyszli na zaporę ze swoimi pytaniami o kasę, ani zarzuty o przedwyborczą hucpę,  nie odebrało mi dzisiaj radości że dożyłem tego momentu. Wszedłem na koronę wybudowanej zapory. To nic że zbiornik jeszcze nie napełniony wodą, to nic że naśmiewają się że trzydzieści lat budowy. To wszystko jest małym pikusiem przy ogromie pracy jaką włożono w ten projekt. Ale ja rosłem wraz z tym projektem jestem do niego przywiązany od lat i mam bardzo wiele sentymentu do tej budowy. I dlatego się cieszę.
O zaporze , Skawie, i okolicach pisałem na swoich blogach  http://mareklasyk.blogspot.com/2014/12/97.html, http://100tysiecyklat.blogspot.com/2015/03/czartak-skawa-i-mosty-beskidzkie.html,
  
Dzisiaj po trzydziestu latach od momentu wbicia pierwszej łopaty i wejściu buldożerów na budowę a także po trzynastu latach budowy samej zapory ( 2003 ) zapora ziemno betonowa na Skawie została formalnie otwarta. Nie oznacza to że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zbiornik napełni się wodą. Nie. Na to trzeba jeszcze poczekać. Tym bardziej że w samym zbiorniku są jeszcze nie dokończone prace. Ale dzisiaj zakończył się kolejny ważny etap w tej ciągnącej się budowie. Ciągnącej się od czasów miedzy wojny kiedy to w pracowni Gabriela Narutowicza planowano pierwszą zaporę. Ciekawe jest to że dzisiaj stoi ona w zasadzie w tym miejscu gdzie planowano ją postawić przed laty. Zawirowania historyczne spowodowały że dopiero w połowie lat siedemdziesiątych na bazie " Gierkowskiego dobrobytu " szarpnięto się na pierwsze prace projektowe. Niestety kryzys, zmiana dowodzenia na głównym stołku doprowadziło do tego że dopiero w 1986 roku zaczęto budowę i oraz dokonywać pierwszych wysiedleń pod budowę.  Niestety na wiele lat budowa była wstrzymywana, przerywana, budowana i znowu przerywana. Brak kasy, zmiany ustroju, zmiany rządu, kryzysy doprowadziły do tego że dopiero w 2003 roku budowa ruszyła na poważnie. W połowie lat 2 tysięcznych byłem na dnie zbiornika i robiłem zdjęcia z Rajdu Polski.
Ostatnie lata to wieczna walka o dokończenie budowy i finanse. Tak zrobiło się 30 lat. Podobno gdyby dzisiaj podejmować tą budowę przy pełnym finansowaniu trwała by 4 do 6 lat. Ale sama budowa. Natomiast zapewne znacznie, znacznie dłużnej trwały by wszelakie uzgodnienia, zgody, środowiskowe uzgodnienia,  ekspertyzy. Wielu twierdzi że budowa by zapewne się nie rozpoczęła.
Dlatego się ciesze. Po dziesiątkach lat wszystkie dopływy Wisły mają swoją ochronę przeciwpowodziową w postaci zapory. Kraków zapewne będzie się czuł bezpieczniej.

Postanowiłem mimo dzisiejszej pięknej pogody wrzucić zdjęcia zapory czarno - białe. Szary beton zapory wszelkie cienie i załamania doprowadziły mnie do zdania że tak będzie lepiej.... 

Wiec zapraszam Was na zaporę....


















 Zapora Świnna Poręba  10.10.2015 r.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz