poniedziałek, 9 maja 2016

W skos procesji...

...
Procesja ma 2 znaczenia:
  • w religioznawstwie – forma kultu, popularna w wielu religiach, manifestująca się jako uroczysty pochód ze śpiewami, czasami też z tańcami i z noszeniem sakralnych przedmiotów. W religiach pierwotnych i antycznych przestrzeń zakreślana przez procesję definiowała granice kręgu magicznego. Specjalną, magiczną wartość miała liczba obejść magicznego kręgu (trzy, pięć, siedem, itd). W katolicyzmie najbardziej rozpowszechnioną jest procesja Bożego Ciała.
  • w mowie potocznej – długi szereg ludzi.
...tyle najmądrzejsza encyklopedia świata czyli ciotka Wiki. Dla mnie najważniejszą procesja w roku jest oczywiście ta Stanisławowska odbywająca się co roku w Krakowie. Procesja Bożego Ciała odbywa się w połowie Europy i każdej parafii w Polsce. Ta jest jedyna .  I jak zawsze najważniejsi są dla mnie ludzie i to nie Ci w purpurach lecz raczej Ci stojący z boku, Ci którzy przychodzą z jakimś celem i intencjami.
W tym roku niekwestionowana gwiazda dla mediów ( a i pewnie niejednego z uczestników ) była Pani Premier z broszką ( obowiązkowo bardzo ładna brosza )  Ja patrzyłem trochę w skos ( choć brosza była ładne i też uchwyciłem ) jednak to co poza brosza znacznie ciekawsze...

Zebra...


Czarna Madonna...


Pamiątka...


Paciorki jednego różańca...


Król jest ....


Ręce...


Bardzo ładna broszka...


Okno...


Flaga...


Okno w purpurach...


Balonik...


Moi koledzy...


Wędkarz...


Kropidło...


Panie ze Ślunska...


Dwóch i Ona jedna...


Ona i ... no właśnie Kto to ?




On....


Pani z Ludźmierza...

 
Najważniejszy w procesji...

 

Orkiestra góralska



Orkiestra krakowska...


Kapelusznicy...


Kapturnicy...


1 komentarz:

  1. Jakość bloga, to przede wszystkim konkretne wpisy, artykuły i szczegółowe omawianie tematów. Tutaj mi się bardzo podoba podejście i poczucie estetyki.

    OdpowiedzUsuń