piątek, 17 marca 2017

Purim....

... czyli radosne święto Żydów. Inaczej zwane Świętem Losów. Święto upamiętnia wydarzenia z prawdopodobnie V wieku p.n.e.  opisane w księdze Estery, a mówiące o wyswobodzeniu Żydów z pod panowania niejakiego Hamana, który zapragnął unicestwić ich  własnie za pomocą losowania. Estera doprowadziła do uwolnienia Żydów i wymierzenia batów oprawcy. Tyle w dużym skrócie historia.

Dzisiaj to radosne święto Żydów. W każdej Synagodze prowadzone są czytania księgo Estery a w momencie odczytywania imienia Haman następuje tumult, uderzanie ręką w blaty , kołatanie kołatkami.  Po czytaniu uczta z alkoholem a nadużywanie jego jest obowiązkiem każdego pobożnego żyda i traktowane jest jako micwa ( religijny obowiązek ) Głównym rarytasem to ciasteczka " Uszy Hamana " zwane Hamantasze. Są też zabawy, tańce i widowiska zwane „purimszpilami” pokazujące historie Hamana i pięknej Estery ( coś na kształt naszych jasełek )

Aby sfotografować Purim poszedłem do Synagogi Kupa. Wiedziałem że większość towarzystwa fotograficznego uda się do reklamowanej synagogi Izaaka. Chciałem mieć więcej luzu. Może nie tak widowiskowo jak w Izaaku ale równie klimatycznie. Zresztą zobaczcie....























 


 






Święto Losów. Purim. Synagoga Kupa. 2017.03.14

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz