sobota, 15 lutego 2014

Z przodu dworca....

.... czyli skoro powiedziało się A no to trzeba powiedzieć B. W poprzednim poście poświeciłem sporo zdjęć i słów o okolicach nowo wybudowanego dworca.  Wobec powyższego dzisiaj trzeba coś napisać o nowym dworcu. Dla kontrastu.
Nowo oddany wczoraj do użytku dworzec Kraków Główny znajduje się w całości w podziemiu. To pierwszy taki dworzec w Polsce. To najważniejszy punkt budowanego od lat nowego centrum komunikacyjnego w mieście. I rzeczywiscie udało się skonsolidować w jednym miejscu koloej, tramwaj i autobus. Problem w tym ze lata budowy zrobiły swoje. Dworzec Autobusowy na dzień budowy juz był za mały Teraz jest absolutnie za ciasny. Niestety tak jak się spodziewaliśmy wejście na dworzec od strony wschodniej schowany w podziemiu i ledwo co go widać. Od strony zachodniej pozostaje Galeria Krakowska i niewielkie zejście obok tunelu MAGDA. Sam dworzec bardzo przestronny, myślę że funkcjonalny choć to zobaczymy w praniu. Podział funkcji bardzo wyraźny. Funkcje dworca i hali dworcowej to hala poniżej głównego przejścia . Reszta to w zasadzie Galeria handlowa Tylko sklepy trochę mniejsze.  generalnie możemy powiedzieć : Nareszcie jest  !!!  Szkoda ze tyle lat czekano !!!

Na otwarcie wpadła na kwadrans Pani wicepremier Elżbieta która wraz z prezydentem Jackiem kawę wypiła na jednej nodze...



 


 Panią Elżbietę zainteresował Globus pod którym teraz podobno krakowianie będą się umawiać..


... jeden zainteresowany do umawiania już jest ! Kolega z Reutersa...


Na dworcu same niespodziewajki. Największa atrakcja to pamiątkowe zdjęcia. Jak widzimy odpowiednia ekipa już jest...




Hala dworcowa i hala główna jako żywo przypomina galerie handlową...








Kiedy my zwiedzaliśmy służby pilnowały, nie wpuszczały a co poniektóre pracowały...



Po dworcu jak szarańcza uwijali się dziennikarze z... walizami...





Hostessy, koledzy  i dworzec...



 


Powróćmy do największej niespodziewajki. Zapewne zepsuje się pierwsza bo tak wielu będzie chętnych...

Tak się robi...


A tak przychodzi na pocztę...


A na zakończenie zdjęcie sentymentalne. Niestety nie wiem kogo wiec nie podpisuje choć miejsce czeka. Znalezione w czeluściach internetu : Bar Smok !!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz