... w Galerii Nowohuckiego Centrum Kultury. Wystawa retrospektywna z kolekcji Muzeum Historycznego w Sanoku. Są obrazy, rysunki,grafika i to co dla mnie najważniejsze fotografia. Beksiński był znakomitym fotografem. Miał niezwykłe pomysły , i dzisiaj młody człowiek oglądając te zdjęcia zastanawia się : jak on tego dokonał nie mając żadnych komputerowych udogodnień. Aż szkoda że artysta zarzucił swoją fotograficzną drogę już na poczatku artystycznego dorobku. W ogóle Beksiński to artysta nie poddający się modzie artystycznej. Kiedy uważał że wypowiedział się dostateczne w jakiejś dziedzinie szukał następnych środków artystycznych. Stąd m. innymi aż tyle rożnych technik rysunków , grafik, obrazów, a później znakomite prace komputerowe. Nigdy nie poddawał się modzie w danej dziedzinie. Warto by się nad tym zastanowić, patrząc na to co dzieje się np. w fotografii która jest mi najbliższa. Czasami oglądając zdjęcia mam wrażenie że oglądam kalkę. Kalkę tych samych zdjęć zrobionych innym aparatem. Różnica tylko w rekach które trzyma ten aparat. Nie w zdjęciu. Beksińskiego też próbowano niejako kopiować. Tylko Beksiński był już wtedy znacznie dalej niż ci którzy usiłowali go kopiować.
Nigdy nie miał szczęścia do krytyki. Jego prace były odsądzane od czci i wiary, zarzucano mu kicz i infantylność, prymitywizm i brak jakiegokolwiek sensu w tym co malował i tworzył. Do dziś jego prace wzbudzają dyskusje i kontrowersje. Artysta nigdy nie interpretował tego co namalował i bardzo go irytowało doszukiwanie się różnych rzeczy w swoich obrazach. Mawiał że to co stworzył to wizje które ma w głowie, że jak maluje nie maluje pod jakąś koncepcję, ideologię czy pomysł. Maluje to co widzi w swojej wyobraźni i tyle. I to było nie do przyjęcia dla krytyki. Bo przecież musi być jakiś klucz do Beksińskiego jakaś idea. A tu..malowanie z głowy ! Niepojęte !
Dla mnie Beksiński to właściwie całe życie. Oglądałem jego prace w latach 70, interesowałem się tym co tworzył później, Beksińskiego miałem cały czas z tyłu głowy słuchając mrocznych nocnych audycji Tomka Beksińskiego w radiowej Trójce. Ale kiedy na Allegro kupiłem stary album Beksińskiego wydany przez BOSZ, musiałem po dwóch tygodniach go sprzedać. Nie mogłem spać wiedząc że ten świat Beksińskiego jest u mnie. Jakiś niepokój nie pozwolił mi go trzymać. Sprzedałem.
Beksiński nie zaznał spokoju po swojej tragicznej śmierci. Od długiego czasu trwają dyskusje na temat jego spuścizny artystycznej. Muzeum w Sanoku ( skąd pochodzą wystawione ponad 90 prac ) nie ma możliwość wystawiania już więcej prac. Żadne muzeum w Polsce nie chce zająć się tym artysta. To smutne i jednocześnie zadziwiające. Krytycy jego prac mogą teraz dyskutować, interpretować do woli. Artysta się nie obroni stwierdzeniem że jego prace należy oglądać a nie interpretować " co artysta miał na myśli " Dlatego chwała Galerii NCK za to że zrobiła tą wystawę. Inne instytucje muzealne od lat trwają w dyskusjach : " wystawiać nie wystawiać " a tu po prostu jak mówił artysta trzeba oglądać.
Beksiński w NCK 03.10.2014 r. Uwaga !!! Wystawa czynna tylko dwa tygodnie do 19 października.
Nigdy nie miał szczęścia do krytyki. Jego prace były odsądzane od czci i wiary, zarzucano mu kicz i infantylność, prymitywizm i brak jakiegokolwiek sensu w tym co malował i tworzył. Do dziś jego prace wzbudzają dyskusje i kontrowersje. Artysta nigdy nie interpretował tego co namalował i bardzo go irytowało doszukiwanie się różnych rzeczy w swoich obrazach. Mawiał że to co stworzył to wizje które ma w głowie, że jak maluje nie maluje pod jakąś koncepcję, ideologię czy pomysł. Maluje to co widzi w swojej wyobraźni i tyle. I to było nie do przyjęcia dla krytyki. Bo przecież musi być jakiś klucz do Beksińskiego jakaś idea. A tu..malowanie z głowy ! Niepojęte !
Dla mnie Beksiński to właściwie całe życie. Oglądałem jego prace w latach 70, interesowałem się tym co tworzył później, Beksińskiego miałem cały czas z tyłu głowy słuchając mrocznych nocnych audycji Tomka Beksińskiego w radiowej Trójce. Ale kiedy na Allegro kupiłem stary album Beksińskiego wydany przez BOSZ, musiałem po dwóch tygodniach go sprzedać. Nie mogłem spać wiedząc że ten świat Beksińskiego jest u mnie. Jakiś niepokój nie pozwolił mi go trzymać. Sprzedałem.
Beksiński nie zaznał spokoju po swojej tragicznej śmierci. Od długiego czasu trwają dyskusje na temat jego spuścizny artystycznej. Muzeum w Sanoku ( skąd pochodzą wystawione ponad 90 prac ) nie ma możliwość wystawiania już więcej prac. Żadne muzeum w Polsce nie chce zająć się tym artysta. To smutne i jednocześnie zadziwiające. Krytycy jego prac mogą teraz dyskutować, interpretować do woli. Artysta się nie obroni stwierdzeniem że jego prace należy oglądać a nie interpretować " co artysta miał na myśli " Dlatego chwała Galerii NCK za to że zrobiła tą wystawę. Inne instytucje muzealne od lat trwają w dyskusjach : " wystawiać nie wystawiać " a tu po prostu jak mówił artysta trzeba oglądać.
Beksiński w NCK 03.10.2014 r. Uwaga !!! Wystawa czynna tylko dwa tygodnie do 19 października.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz