czwartek, 29 czerwca 2017

Most....

...mam nadzieję imienia Franciszka kardynała Macharskiego zostanie dzisiaj dopuszczony do użytku. Znaczy to tylko tyle ze od dzisiaj wejścia na most strzegą znaki zakazu dla rowerzystów i pieszych. Ku mojemu zdziwieniu oraz zaskoczeniu most nie będzie mieć przeprawy dla pieszych i rowerzystów. Oczywiście ten błąd będzie można później naprawić dobudowując przeprawę ( podobnie jak na stopniu Kościuszko ) ale wielka szkoda. Raz że zrobiono by to znacznie taniej od razu bo oczywiście dobudowa będzie znacznie bardziej kosztowna a dwa argument ze w tej chwili nie ma dojścia do mostu ani dla pieszych ani dla rowerzystów jest po prostu nie trafiony. Po obu stronach do mostu dochodzą wały p.powodziowe wiec dobudowanie ścieżki to żaden problem a poza tym są już plany aby ring autostradowo- drogowy wokół Krakowa posiadał też ciąg rowerowo - pieszy ( w niektórych fragmentach już jest ) W każdym razie szkoda.

Wobec powyższego ( brak przejścia pieszego ) postanowiłem się wybrać poprzedniego dnia na Most aby sfocić go na spokojnie. Porę wybrałem odpowiednia czyli 3.30 rano. Chciałem zobaczyć jak Most będzie wyglądać w "złotej godzinie " lub jak kto woli " w czasie najpiękniejszego spektaklu Pana Boga czyli wschodzie słońca ( zachód jeszcze przede mną ).
Było pięknie, cicho, ptaki świergoliły, wiaterek lekki. Najpiękniejsze że byłem sam i ta wielka budowla.  Zrobiłem sporo materiału więc wybaczcie moje emocje i ze tak wiele zdjęć pokazuję. Ale naprawdę warto oglądnąć.....

Spektakl dopiero się zaczyna. Jeszcze świt bez słońca...Na moście i pod mostem...















Spektakl rozpoczęty...
















I po spektaklu...





A tu cała trasa i Most  widoczny z okolic spalarni...








A dzisiaj oddanie do użytku Mostu. Po wielu wielu latach oczekiwania.....

Most ( mam nadzieje Franciszka kardynała Macharskiego )  27.06.2017 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz