czwartek, 10 marca 2016

Biodynamiczne.....

... czyli nie dość że Bio to jeszcze Dynamiczne !!!!  Tak mniej więcej mógłbym skomentować wczorajsze spotkanie w pięknej Komorze Haluszki Kopalni soli w Wieliczce. Gospodarzami byli Agnieszka Rousseau, Piotr Jaskóła wspólnicy Winnicy Wieliczka. To tam hodowane są krzewy winne w specyficznych warunkach. 
To 15 hektarowe gospodarstwo agroturystyczne gdzie zdecydowano się na nasadzanie wina na części obszaru , resztę poświęcając na inne gatunki roślin. I te inne gatunki maja spełnić role specyficznego katalizatora które ma wpływać na jakość wina . Ale nie tylko Jak piszą na stronie winnicy gospodarze " 
To  powrót do metod , które dla naszych pradziadów były oczywiste. Wymaga pokory wobec natury i szacunku dla wszystkiego, co żyje wokół nas. Tu nie chodzi o eksterminację wszystkich potencjalnie groźnych dla naszych upraw istot, tylko o stworzenie im takich warunków, żeby nie były w stanie się rozwinąć i zdominować środowiska. "
Po szczegóły odsyłam na stronę winnicy www.winnicawieliczka.com lub mojawinnica.pl Ten drugi adres to odnośnik do szczegółów projektu Moja winnica co warto przeczytać gdzie każdy z nas może sobie zdalnie założyć....winnicę.

Ale na razie jesteśmy w Komorze Haluszki i degustujemy.  Gospodarze zdecydowali się otworzyć trzy flaszki. Chardonnay, Merlot oraz Riesling. Ten ostatni to wino zrobione z częściowo zbotrytyzowanych gron czyli takich przemrożonych zbieranych jako niezwykle przejrzałe których cechą jest wysoka ilość cukru.

Na pierwszy rzut przy wejściu gospodarze uraczyli nas jednak cydrem Własnej roboty , z własnego sadu znajdującego się przy winnicy....



Degustacja odbyła się w pięknej Komorze Haluszki w Kopalni soli w Wieliczce



 Na froncie znajdowały się przedmioty degustacji....





Chwila na, jak my to nazywamy, oficjałkę czyli przemowy, informacje, projekcję....



...i zaczynamy od rozlania wina....




 

 Rozpoczyna się degustacja, dyskusje, rozmowy i.... picie ( w moim przypadku ). Tu poniżej najważniejszy stolik. To stolik sommelierów. Pracują uważnie, nie spiesząc się, przelewając na klawiaturę natychmiast przemyślenia swe....



Ale i przy innych stolikach dyskusje no powiedzmy że prawie zażarte trwają....



 Ważny jest ten nos. Nos Wojciecha Bosaka guru sommelierów . To bardzo ważny nos....



No i najważniejsi na tej degustacji. Czyli flaszki. Znaczy wino we flaszkach. Pierwszy na stole mym pojawił się Merlot....


Druga flaszka to Riesling. Nie wiem czemu na etykiecie widzimy wytrawne białe Jak dla mnie było to słodkie wino. Ale bez przesady słodkie....


No a potem pooooooszło !!! Wszystkie na jednej beczce....



A to produkty uboczne gospodarstwa. Mydło z wina, czekoladki z wina, płyn do kąpieli tez z wina w ogóle wszystko z wina. A poza tym oleje....


Jak widzimy flaszki cieszyły się wielkim powodzeniem u wszelkich aparatów, aparacików, telefonów i telefonistek....



A na koniec czas na gospodarzy Winnicy Wieliczka czyli Agnieszka Rousseau, Piotr Jaskóła






Nie piszę o moich odczuciach co do wina. Może tylko dwie uwagi. Pierwsza to to że to bardzo młode wino rocznik 2015 no i absolutnie pierwsze wyprodukowane w winnicy. I jak na młode wino zupełnie strawne. Jak powiedziałem na wstępie mają swoje Bio a nawet Dynamikę. Jak mawia Marek Kondrat któremu przyznaję rację " każde wino jest dobre jeśli nam smakuje" Mnie smakowało. No ale ja nie sommelier i szczegóły pozostawiam lepszym nosom i kubkom smakowym.

Bardzo dziękuje Agnieszce za zaproszenie i trzymam kciuki za programem mojawinnica.pl

09.03.2016  Degustacja win z WinnicyWieliczka.





1 komentarz:

  1. Słuszna uwaga z tym rieslingiem. :-) Istnieje wersja wytrawna i słodka. Tylko butelki na degustację były etykietowane. I najwyraźniej ktoś się pomylił. Wino w kieliszkach zdecydowanie było słodkie :-)

    OdpowiedzUsuń