wystąpił w koncercie charytatywnym na rzecz skrzypka Roberta Pilawskiego. I dla mnie to było zjawiskowe. W telewizji widziałem no może jedna setną. On jest po prostu kompletnie odjechany jak gra. Żyje w symbiozie ze swoim instrumentem. Szkoda tylko ze takie talenty muszą, aby zobaczyli go rodacy Polacy, musi startować w komercyjnych programach telewizyjnych. Ale dobre i to. Marcinie dla mnie jesteś niepowtarzalny !!!
...zapiski fotoreportera terenowego ...© All rights reserved. Zdjęcia i teksty prezentowane na tym blogu są własnością autora. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
środa, 17 lutego 2010
Wyrostek. Marcin Wyrostek
Kiedy go usłyszałem pomyślałem sobie " co ten facet robi w tym programie ? " Nie myślałem o tym że to mój jedyny program komercyjny który jestem w stanie strawić. Może z powodu różnorodności, a może z powodu że ja jestem w gruncie rzeczy taki sam, tylko brak mi odwagi. W każdym razie od razu pomyślałem jeśli ten facet nie wygra to znaczy że chyba jestem zwichrowany albo rzeczywiście kiedyś w jakimś wcieleniu słoń na ucho mi nadepnął. Na szczęście Marcin wygrał " Mam talent ". Dla mnie, jest facetem z innej bajki jeśli chodzi o to co robi. Od tego czasu chciałem zobaczyć go na żywo. I nadarzyła się okazja > W niedzielę
wystąpił w koncercie charytatywnym na rzecz skrzypka Roberta Pilawskiego. I dla mnie to było zjawiskowe. W telewizji widziałem no może jedna setną. On jest po prostu kompletnie odjechany jak gra. Żyje w symbiozie ze swoim instrumentem. Szkoda tylko ze takie talenty muszą, aby zobaczyli go rodacy Polacy, musi startować w komercyjnych programach telewizyjnych. Ale dobre i to. Marcinie dla mnie jesteś niepowtarzalny !!!
wystąpił w koncercie charytatywnym na rzecz skrzypka Roberta Pilawskiego. I dla mnie to było zjawiskowe. W telewizji widziałem no może jedna setną. On jest po prostu kompletnie odjechany jak gra. Żyje w symbiozie ze swoim instrumentem. Szkoda tylko ze takie talenty muszą, aby zobaczyli go rodacy Polacy, musi startować w komercyjnych programach telewizyjnych. Ale dobre i to. Marcinie dla mnie jesteś niepowtarzalny !!!
Etykiety:
Koncert
Nieuleczalnie chory na góry, fotografię, Kraków i jeszcze parę innych. Wodnik
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Programu tegoż nie oglądałam. Pamiętam tylko, że moja Mama w pewnym momencie przybiegła z rozwianym włosem i kazała mi włączyć w pokoju tv. A tam szalał Marcin Wyrostek. A teraz właśnie słucham jego pierwszej płyty i powiem Wam, że to po prostu rewelacja!
OdpowiedzUsuńA ja nie znam tego muzyka, musze poszukac na Youtube... jesli uwazacie, ze warto, to lece!
OdpowiedzUsuńŚwietny, genialny! Bałam się, że komercyjna publika go nie doceni, na szczęście stało się inaczej...
OdpowiedzUsuń