Opalskiego reżysera złożony aktorowi Jerzemu Nowakowi złożony w dniu wczorajszym w Urzędzie Miasta był
tyle niespodziewany co zupełnie zaskakujący dla organizatorów i fotoreporterów. Takie fakty niespodziewane najbardziej mnie cieszą. Nie są to może foty życia ale za to historia dzieje się przed obiektywem. Wczoraj Miasto w osobie Prezydenta i Przewodniczącego Rady wręczało doroczne Nagrody Miasta Krakowa ( czytaj Naszej Ukochanej Konserwy Królewsko - Stołecznej ) Nagrody otrzymało zacne grono Krystyna Zachwatowicz z Andrzejem Wajdą, baryton Marcin Kwiecień, reżyser Józef Opalski, aktorka Dorota Segda i prof. Antoni Jackowski. I kiedy doszło do podziękowań z sali wstał nestor krakowskich aktorów Jerzy Nowak i poprosił o głos. Wszedł dumnie na mównice i zaczął w ramach hołdu dla laureata Opalskiego Józefa deklamować po góralsku kwestie którą kiedyś w wspólnie z Opalskim Józefem reżyserem raczyli wystawiać w Teatrze. On Aktor i On Reżyser. Laureat Opalski wstał podszedł do mównicy i ku ogólnemu zaskoczeniu padł był przede aktorem Nowakiem Jerzym na kolana gdyż jak stwierdził przed takim aktorem tylko na kolanach. I klęczał tak laureat Opalski Józef przed aktorem Nowakiem Jerzym jakoby grzesznik przed księdzem w konfesjonale. Sytuacja była na tyle zaskakująca jak i śmieszna. Sala obrad, Aktor Nowak na mównicy a pod nim jak na spowiedzi reżyser Opalski. Kiedy aktor Nowak zakończył swoją kwestię padli sobie oboje w niedźwiedzie objęcia.
Tak to Kochani czasami warto chodzić do Urzędu do sali Obrad. Czasami się dzieje dużo.
Dla mieszkańców Konserwy Naszej Ukochanej sprawę zrelacjonował niegodny obu i aktorowi i reżyserowi laureatowi fotoreporter terenowy Maro
Laureaci Nagrody Miasta Krakowa 15.12.2011 r.
tyle niespodziewany co zupełnie zaskakujący dla organizatorów i fotoreporterów. Takie fakty niespodziewane najbardziej mnie cieszą. Nie są to może foty życia ale za to historia dzieje się przed obiektywem. Wczoraj Miasto w osobie Prezydenta i Przewodniczącego Rady wręczało doroczne Nagrody Miasta Krakowa ( czytaj Naszej Ukochanej Konserwy Królewsko - Stołecznej ) Nagrody otrzymało zacne grono Krystyna Zachwatowicz z Andrzejem Wajdą, baryton Marcin Kwiecień, reżyser Józef Opalski, aktorka Dorota Segda i prof. Antoni Jackowski. I kiedy doszło do podziękowań z sali wstał nestor krakowskich aktorów Jerzy Nowak i poprosił o głos. Wszedł dumnie na mównice i zaczął w ramach hołdu dla laureata Opalskiego Józefa deklamować po góralsku kwestie którą kiedyś w wspólnie z Opalskim Józefem reżyserem raczyli wystawiać w Teatrze. On Aktor i On Reżyser. Laureat Opalski wstał podszedł do mównicy i ku ogólnemu zaskoczeniu padł był przede aktorem Nowakiem Jerzym na kolana gdyż jak stwierdził przed takim aktorem tylko na kolanach. I klęczał tak laureat Opalski Józef przed aktorem Nowakiem Jerzym jakoby grzesznik przed księdzem w konfesjonale. Sytuacja była na tyle zaskakująca jak i śmieszna. Sala obrad, Aktor Nowak na mównicy a pod nim jak na spowiedzi reżyser Opalski. Kiedy aktor Nowak zakończył swoją kwestię padli sobie oboje w niedźwiedzie objęcia.
Tak to Kochani czasami warto chodzić do Urzędu do sali Obrad. Czasami się dzieje dużo.
Dla mieszkańców Konserwy Naszej Ukochanej sprawę zrelacjonował niegodny obu i aktorowi i reżyserowi laureatowi fotoreporter terenowy Maro
Laureaci Nagrody Miasta Krakowa 15.12.2011 r.
Aktor Nowak Jerzy wszedł był na mównice i zaczął perorować...
... Opalski Józef reżyser i laureat padł był na kolana przed Nowakiem Jerzym aktorem i pozostał w tej pozycji patrząc i słuchając z należną czcią aktora Nowaka Jerzego...
... a aktor Nowak Jerzy perorował ze hej...
... a potem padli sobie w Niedźwiedzia i w tej pozycji pozostali długo...
... a potem w zespół zespół razem zeszli ze sceny On Aktor Nowak Jerzy i On Reżyser Opalski Józef
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz