... a chciało by się powiedzieć Kondory. Niestety Kondorów ci u nas niedostatek a latające gołębie nad Wieżą Mariacką nie robią wrażenia. To nie chęć udowodnienia wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą czyli wyższości Canona nad Nikonem ( to po prostu niemożliwe bo Nikon fruwa w chmurach a Canon dołuje ), to wyraz rozpaczy fotografa fotografującego co roku to samo czyli szopki krakowskie. Znany fotograf wśród architektów i architekt wśród fotografów zjechał był na Rynek ze swoimi zabawkami czyli laptopami, big statywem, jeszcze bardziej big wędką, wózkiem golfowym, wystawił swoją wielgachną sztycę ze swoim canonem ponad chmury i Wieżę i zrobił zdjęcie. Jedno zdjęcie. Fakt Zdjęcie którego my nie mamy. I to jest wartość dodana. Kiedyś ten efekt uzyskiwało się wyłażąc na Wieżę. Teraz wystarczy wózek golfowy i trochę gadżetów i jest zdjęcie. Piotrusiu !! Tylko nie postarałeś się o wystrzał żeby gołąbki przeleciały i prawdziwy z Ciebie będzie Bujak.
Zazdroszczę Ci fotki. Tak po prostu i po ludzki. " Następną razą " przewrócę Ci statyw !!!
pozdrawiam
maro
Piotr Tumidajski i jego wyższość nad nami wszystkimi 01.12.2011 r.
Zazdroszczę Ci fotki. Tak po prostu i po ludzki. " Następną razą " przewrócę Ci statyw !!!
pozdrawiam
maro
Piotr Tumidajski i jego wyższość nad nami wszystkimi 01.12.2011 r.
Piotr i jego " zabawki "
Efekt końcowy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz