.... Wayne podgolony i Joleon Lescott byli bohaterami ostatniego treningu. Bożyszcze Wayne bo pokazał się wygolony a Joleon jak wiadomo strzelił bramkę. U nas jak ktoś strzela bramkę na EURO jest natychmiast bohaterem narodowym ( Błaszczykowski ) i będziemy pamiętać go po wsze czasy i jeszcze dłużej. ( Ostatecznie Gerarda co to strzelił dwie bramki Ruskom z 60 lat temu pamiętamy do dzisiaj, a wspomniany Gerard był, jest i będzie bohaterem narodowym ) Trochę inaczej w Anglii. Wayne jak wiadomo jeszcze sobie na EURO nie pokopał wiec zmiennik Joleon zrobił co potrzeba ale nie słyszałem aby w Anglii obarczono go tytułem Bohatera Narodowego. No ale punkt widzenia, miejsce siedzenia itd. Ale na treningu cała chmara fotoreporterów angielskich i mój jedyny polski obiektyw był skierowany na niego. Nie klękałem ( ostatecznie to nie mój bohater ) ale co poniektórzy koledzy i koleżanki z Anglii a jakże. Zupełnie inaczej ma się sprawa z Rooneyem. Wyszedł podgolony świeżo. zastanawiano się co było tego przyczyną. Okazało się że dzisiaj przyleciała Coolen czyli żona z ukochanym synkiem Wayne a, a poza tym ma rocznice ślubu. The Sun napisał że upodobnił się tą fryzurą do Davida Beckhama ale ja podobieństwa nie widzę. Raczej do mojej fryzury sprzed lat kiedy to w technikum dyro zażyczył sobie aby nasze włosy nie przekraczały długości na dwa palce za uchem. No i poszedłem wściekły do niejakiego Wanselowa na pętli Bronowickiej i kazałem się na " szlachciurę " czyli jak się po latach okazało na Rooneya - wygolony na dole głowy a na górze długie włosy.. Dyro oniemiał, koledzy przez pół roku się nabijali ale ze szkoły mnie nie wyrzucili.
Joleon bohater nie bohater...
... a jednak koleżeństwo z Anglii klękało...
... Wayne podgolony na " szlachciurę "
... o tu lepiej widać " szlachciurę "...
... oczywiście fryzura widoczna była z każdego punktu Suchych Stawów...
Anglicy i " szlachciura " Rooney na treningu przed kolejnym meczem 13.06.2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz