czwartek, 26 grudnia 2013

Ręce....

... czyli to co lubię fotografować. Ręce bardzo dużo mówią o człowieku. Jaki jest, skąd pochodzi, co robi w życiu. Kiedy jestem na wigilii Jana Kościuszki dla bezdomnych i ubogich właściwie to to dla mnie jest jedyny motyw zdjęcia. Jakoś nie mogę fotografować wtedy twarzy choć to temat fascynujący. Zawsze mówiłem swoim młodszym kolegom i koleżankom od aparatu żeby się zastanowili nad tym co robią. Bo aparatem można zrobić ogromna przykrość człowiekowi.  W tym roku nie zauważyłem żeby moje marudzenie coś dało. Hordy ( nie przesadzam ) ludzi z aparatami wpychało się ludziom w twarze bez opamiętania. Niestety....

Ręce...


Skromność...



 Chciwość...



Strach...



Pomoc...



Chleba....



Ciepło....



Moje.....



Godność......


2 komentarze:

  1. Jak oczywiste słowa, choć jak widać nie dla wszystkich.
    Jak piękne zdjęcia, choć może znowu nie dla wszystkich...
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądając Te foty – cóż można powiedzieć? – może nic, ale zdjęcia mówią same za siebie. Ja powiem tylko tyle – wspaniały materiał. Tomek

    OdpowiedzUsuń