niedziela, 26 września 2010

Skaldy w Śmietanie

Skaldy w Śmietanie !! Bardzo mi się spodobało to zawołanie Jacka Zielińskiego w czasie dzisiejszego koncertu na zaczarowanym naszym Rynku. Tym razem czarowały Skaldowie bo stuknęło im 45 lat. Towarzystwo to już dobrze dziadkowe, dzieci razem z nimi śpiewają no ale nie ma w tym kraju kogoś kto choć raz posłuchał radia aby nie znał Skaldów. To oni w epoce big - bitu i Beatlesów śpiewali jakiś taki folk nie folk rock nie rock ale coś co słucha się do dzisiaj. I to oni kochali się w " Prześlicznej wiolonczelistce " wysyłali listy do " Wiejskiego Listonosza " i byli " Cali w Skowronkach " a my przez 45 lat wraz z nimi. Jak patrzyłem na ludzi którzy się zgromadzili na Rynku w upiornym deszczu, to stwierdziłem że wymyślili jakiś klucz do muzyki którą słuchają wszyscy. Bo byli wszyscy, starzy, młodzi, bardzo młodzi i bardzo starzy. Gościem specjalnym koncertu był Jarek Śmietana. Jego gry i muzyki mogę słuchać zawsze. Tym razem stworzył właśnie " Skaldów w Śmietanie " bo kilka ich utworów zagrał razem z nimi interpretując ich muzę czasami w zatykający sposób. W ogóle wieczór był piękny gdyby nie upiorny deszcz. I chwała tym którzy mimo deszczu siedzieli, stali i słuchali.

Skaldy w Śmietanie. Koncert 45 lecia Skaldów na Rynku Głównym 26.09 2010 r.
























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz