.... Wisły Kraków. I były to grzybki bohaterki ( bohaterzy ) dzisiejszej porannej sesji fotograficznej Wisły Kraków. Zazwyczaj nudna i bez perspektyw finansowych praca, nagle zmieniła się w grzybobranie, a właściwie fotogrzybochwyty. Każdy chciał zrobić. Nikt nie zbierał. A szkoda . Bo nuż widelec halucynogenne ? A tu masz. Zamiast grzybobrania wszyscy focą. A grzybki jak grzybki. Rosły I tylko od czasu do czasu słychać było skrzyp nadepniętego lub zgoła z premedytacja zdeptanego.. Dobrze że nie słyszeliśmy hasła jak w dowcipie " A co tu robi ten grzybek ! " .
Grzybofotochwyty i sesja Wisły Kraków. 16.07.2011 r
może te grzyby to element taktyki na nowy sezon i próba dostania się do LM.
OdpowiedzUsuńWidzę, że udało się foto-grzybobranie.
OdpowiedzUsuńJano
spojzenie maaskanta! piękny portret zapatrzonego
OdpowiedzUsuń