Najpierw wpychali we mnie kiełbasę albo jakąś inną padlinę.....
... później jakiś chlebek......
... no a jeszcze później to się wkurzyłem bo mnie tak trzymają i trzymają a ja chciałem sobie pochodzić...
Najpierw było ciężko bo tata " wapniak " cały czas napierał....
... potem siadłem i zastanawiałem się jak mam wstać...
....potem się jeszcze bardziej zastanawiałem...
.... no a jeszcze potem zebrałem się w sobie ....
...no i wstałem.
No i chciałem sobie połazić ale przyszedł starszy i wzięł mnie na jakieś zdmuchnięcie
Tata się wpatrywał w tą jedynkę jakby nie wierzył własnym oczom że mam rok...
A ja pospołu z mamą dałem sobie radę...
Po tym akcie pozostało mi tylko zapozować dziadkowi do zdjęcia ze starymi....
... No i to by było tyle w temacie " dmuchania " gdyby nie moja kochana cioteczka która ubierając mnie wraziła paluchy gdzie nie trzeba. No i wyszło co wyszło...
Do zobaczyska wszystkim
. Wojtek
Serdecznie się uśmiałam :)
OdpowiedzUsuńBuziaki dla uroczego Wojtka!
OdpowiedzUsuńSwietnie Wnuczek pozował, dzieci robia takie miny i sa tak naturalne, ze nic takim zdjeciom nie dorowna :)