Znowu zrobiło się cholernie zimno. Niby świeci słońce a jednak zimno. Chyba w ostatnich latach nie zdarzyło się aby Wiosna była tak długo wyczekiwana. Niestety zapowiada się zimno w marcu i jeszcze zimniej w kwietniu. Ale miejmy nadzieję że synoptycy tak jak telewizja
K Ł A M I Ą . Dlatego też postanowiłem puścić posta którego miałem już gotowego kilka dni temu ale myślałem że się ociepli. Bo zawsze jak na Rynku u znajomej kwiaciarki pojawia się Kaśka, to znak że już jest Wiosna. Bo Kaśka to kotka. I ona nigdy nie wychodzi jak nie wyczuje wiosny. Jak świstak tak i ona wyłazi z kąta na wiosnę. I właśnie kilka dni temu ją zobaczyłem . Zobaczyłem też kwiaty wokół niej. I to jakie kwiaty !. Słoneczniki !!!. To nic że z jakiejś cieplarni. Ale jednak słoneczniki. Zobaczyć słoneczniki na Rynku w lutym, to tak jakby wiosna przyszła. I co ? Dalej jej nie ma . Więc na przekór zdjęcia Kaski i słoneczników, może to pomoże wiośnie. Choć nie mam wielkiej nadziei.
...i jeszcze słoneczniki na ogrzanie...
... a jakby ktoś jeszcze marzł to dodam pieścichłopy na dogrzanie...
...a na zakończenie jeszcze raz Kaśka.
No prosze ciekawostka, a Kaska wyjatkowo urocza kotka :)
OdpowiedzUsuńNo to się Kaśka pomyliła.. Nas zasypało.
OdpowiedzUsuńAle zdjęcia piękne.
Pozdrawiam serdecznie!
Słoneczniki baaardzo rozgrzewające, ale... na wszelki wypadek nie wyłączam kaloryfera :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń