" Cała ludzkość dzieli się na dwie, jakże jednak nierówne części. Jedną, nieskończenie uprzywilejowaną, stanowią ci, którzy zamieszkują w Krakowie. Druga to pozostałe wielomiliardowe rzesze, dla których los nie okazał się, niestety, aż tak łaskawy "
Nic dodać, nic ująć ! Ten wspaniały tekst na temat mojego miasta i nas Krakauerów zaczerpnąłem z książki dwóch ludzi którzy od lat szerzą wszem i wobec całego świata wyższość tych co mieszkają w Krakowie i nieszczęście dla tych którzy tego nie mogą. Leszek Mazan i Mieczysław Czuma. Oczywiście wszystko to w żartach ale jak każdy wie w żartach też zawsze jest ziarno prawdy. A powodem dla którego zaczerpnąłem ten tekst z książki Mazana i Czumy " Maczanka Krakowska " jest rzeczona Maczanka Krakowska. Obaj Panowie zbulwersowani domorosłymi przepisami na ten smakołyk krakowski, postanowili znaleźć miejsce gdzie można tę oryginalną potrawę zjeść. Wszak to jest koronny dowód na wyższość krakowskiej kuchni nad wszelaka inną bo Maczanka jest prababką hamburgera. A jak wiadomo dla większości populacji jak nie ma hamburgera i coca coli to nie ma nic ( to z Kononowicza ) I dlatego dzisiaj najadłszy się maczanki w kawiarni U Literatów Kanonicza 1 cały nabęckany mięsem i bułami, zmaczany do ostateczności piszę te słowa i publikuję te zdjęcia na zdrowie Wam.
I smacznego !!
P.s
Jak znajdziecie przepis na Maczankę gdzie dodatkiem jest keczup proszę o zastrzelenie, dokonanie wyprucia flaków albo co gorszego, szerzycielowi złego gustu kulinarnego. Precz z keczupem, precz ze zamerykanizowaniem wszystkiego i wszystkich Precz ! Precz ! Precz !
Precz z preczem niech żyje Maczanka !
Ach maczanka, ach krakowska!
OdpowiedzUsuńNie paryska i nie włoska.
Nasza, swojska, własna, miła...
Głowa z wdziękiem się pochyla,
Ząb się wgryza, sos na brodzie,
Tylko tutaj - w Kraka grodzie!
Pięknie !!!!! Bobe dzięki za ten wierszyk
OdpowiedzUsuńMaro
Och brzmi i wyglada znakomicie. A ja tego nie znam...
OdpowiedzUsuńI chcialam jeszcze napisac, ze wczoraj na pewnym przyjeciu pewien Wloch, zreszta nie byle kto, a VIP chwalil grod Kraka, w ktorym niedawno goscil. Podobalo mu sie wszystko, od architektury po kuchnie i bylo nam bardzo milo obdarowac go pieknym albumem o Krakowie!
Nie wiem tylko czy Maczanke smakowal, byc moze :)
niestety jestem jedną z tych osób z wielomilionowej grupy nieszczęśliwców, którym nie dane jest żyć w Krakowie... ale tęsknię, tęsknię ogromnie... i bywam, jeśli tylko jest okazja... mam stamtąd wiele cudnych wspomnień i na kolejne przyjazdy całą górę marzeń zielonych do spełnienia wciąż jeszcze... i stamtąd znam Bobe Majse, która oto przywiodła mnie tu... poczytałam o Maczance... mmm... jestem głodna! Krakowa głodna :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
bylem jadłem, omijać z daleka Literatów,
OdpowiedzUsuńmaczanka z mikrofali buła ciągła się jak guma do zucia.
karczek 50 dkg
OdpowiedzUsuń30 dkg cebuli
smalec 4dkg
mąka2dkg
powidła śliwkowe
keczup
bułki wodne
papryka,sól,kminek
karczek natrzeć solą i kminkiem , cebule pokroić ddać do karczku i piec w średno nagrzanym piekarniku polewając powstałym sosem lub wodą
po upieczeniu karczku do sosu dodać keczup,powodła śliwkowe,papryke, z mąki i wody zrobić gęstą zawiesine i dodać do sosu.
Bułki przekroić na połowe i podgrzać w piekarniku ,po wyporcjowaniu karczku włożyć go do bułki a następnie włożyć do rądla i poddusić jeszce troche w sosie można podać z surówką z kiszonej kapusty.Smak Maczanki powiniem być mocno kminkowy z dodatkiem słodkości powideł śliwkowych i kwaskowości keczupu.
Jest to recepturka z hotelu CRACOVIA ktory swojego czasu slyna z tej potrawy, a wiem to bo tam pracowalem.