poniedziałek, 7 czerwca 2010

Smoki i Smoczyce

Od 10 lat w Krakowie Teatr Groteska organizuje jedną z najbarwniejszych imprez plenerowym w tym mieście, a ja uważam że w Europie  Paradę Smoków. Święto dla dzieci, poświęcenie dorosłych. I to dosłowne poświęcenie. W tegorocznej Paradzie zwróciłem uwagę na tatusiów i mamusie. Ale nie tylko. Jak zagadnąwszy do któres z Pań targających wielkich rozmiarów część smoka  z zapytaniem czy jest mamusią , zrobiła oczy jak talerze : jestem Przedszkolanka. No pewnie. Oprócz rodziców są jeszcze Panie Przedszkolanki, Panowie Przedszkolaki  ( no chyba tak się nazywają ), no i całe grono wolontariuszy. Wszyscy, podkreślam wszyscy byli bardzo zaangażowani ale jednocześnie umordowani targaniem konstrukcji smoka o rożnych kształtach i wadze.  U co poniektórych  wydawało się że zaraz oddadzą ostatnie tchnienie. Dlatego większość zdjęć poświęciłem im.

No to najpierw ojce, matki i inne  przypadki...













... No a teraz parę smoczków...


















Ma Wenecja swoje maski, Pampeluna byki a Rio karnawał. My mamy Smoki i Smoczyce.

2 komentarze:

  1. Dobrze, ze i my potrafimy sie cieszyc i bawic i oby jak najwiecej takich niekonwencjonalnych okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne te smoki ;) zwłaszcza z drugiego i trzeciego zdjęcia :)
    Ominęło mnie wiele ciekawostek, które serwujesz Marku jak zwykle, niczym pierwszorzędny mistrz.. nadrabiam wszystko z dużą przyjemnością..
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń