CORT nie mylić z kortem. Choć pewnie wszyscy będą go tak nazywać. Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego powstał pod Wawelem. Budynek wpuszczony w Wzgórze Wawelskie tak że chodzi się po jego dachu ze świetlikami. Na szczęście nie popełniono błędu taki jak z fontanną na Rynku i budynek nie rzuca się w oczy, nie świeci na różne kolory, nie wydaje dźwięków i nie leje wodą. Najważniejszy jest jednak fakt że ten reprezentacyjny kawałek naszego miasta ma wreszcie jakąś cywilizowaną postać. Trzeba wierzyć że w miarę upływu czasu Centrum będzie Centrum nie tylko z nazwy. Bo na razie oferuje wszystko to co wszystkie inne Centra turystyczne. Jest jeszcze jeden plus. Zniknęły budy które koszmarnie szpeciły ten skrawek ziemi. Co prawda budy które były na kółkach przeniosły się w rejon Smoka no ale ostatecznie mamy wolność gospodarczą wiec skoro mogą być na Rynku to i pod Smokiem. Ale te slamsy turyści widzą jakoby później a nie od strzała pod Wawelem.
Panie Prezydencie Jacku !!!!
Ja wiem że wybory, kampania, plakaty i spotkania. Ale może znajdzie Pan chwilę aby pochylić swa Mądrą skądinąd Głowę nad budami których jakoby być nie miało, a są, smrodzą kiełbaskami, dymią dymem jak z komina Kaplicy Sykstyńskiej ( przeważnie czarnym ) Mówię tu o koszmarze pod Wawelem na skrzyżowaniu Straszewskiego i Powiśla. Turyści wysiadając ze swoich wypasionych autokarów wchodzą do równie wypasionego CORTU po czym idą na Wawel i wąchają, oglądają i dusza się po drodze od smrodu frytek i kiełbasek.
Panie Prezydencie !! Powiem jak w filmie !! Wolność gospodarcza wolnością gospodarczą ale sprawiedliwość musi być po naszej Krakusów stronie.
Otwarcie Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego pod Wawelem 09.11.2010.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz