... i Wisły kibole. W zasadzie ten sam naród. O przepraszam a może powinno być społeczeństwo Jóż sam nie wiem. Ale obie nacje darły się podobnie, obie nacje wyklinały choć nacja Fulham miała przewagę bo i tak nikt nie rozumiał czego chcą a poza tym darli się u w coś na kształt języku Shakespeare a może to tylko tak wyglądało. Nacja Wisły miała dwa bębny, nacja Fulham ogromne szyby z pleksi w które tłukli się niemiłosiernie, a ja nie mogłem się zdecydować czy mecz czy może już wpadali do fosy z rozbitą płytą i trzeba robić fotę życia.
A poza tym wśród kiboli naszych różnica polegała na tym ze przed 9 chcieli obalać rządy. teraz zapewne jako naród o tym milczą.
Kibice Fulham i Wisły na występach w czasie meczu Wisła Kraków - Fulham FC 20.10.2011 r.
Tłukli się niemiłosiernie...
... były nawet u Angoli odpowiednie gadżety, nie wiem tylko czy dmuchane...
... był też angielski gentlemen z panną ale bez melonika..
A u nas no cóż singlowe pikniki....
A poza tym wśród kiboli naszych różnica polegała na tym ze przed 9 chcieli obalać rządy. teraz zapewne jako naród o tym milczą.
Kibice Fulham i Wisły na występach w czasie meczu Wisła Kraków - Fulham FC 20.10.2011 r.
Tłukli się niemiłosiernie...
... były nawet u Angoli odpowiednie gadżety, nie wiem tylko czy dmuchane...
... był też angielski gentlemen z panną ale bez melonika..
A u nas no cóż singlowe pikniki....
... no i oczywiście NARÓD !!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz