piątek, 11 maja 2012

Dama....

... ze zwierzątkiem ( do wyboru Gronostaj vel  Łasiczka " ) powróciła do Starej Ukochanej Konserwy. Co prawda nie na swoje stare śmiecia ale zawsze. Od dzisiaj można ją oglądać ( oczywiście nie za darmochę ) w komnacie Królowej Bony na Wawelu. W surowej renesansowej komnacie jest tylko ona światło punktowe i klima. I nic więcej. Obraz oczywiście oglądałem wielokrotnie, zawsze mnie zachwycał aczkolwiek jak oglądam zadaję pytanie " Kto jej namalował takie czarne tło "  Dama wróciła do Krakowa ale co dalej będzie wie jedna Bozia. Widząc te przepychanki, wyrzucanie jednego zarządu fundacji powoływanie drugiej , oświadczenia Księcia Pana i dementi Muzeum Narodowego wcale to tak pięknie nie wygląda. I czuje po stawach że jeszcze nie jedno usłyszymy. Ale dzisiaj Książę Pan Adam w swoim wystąpieniu mocno podkreślił o nierozerwalności kolekcji i biblioteki oraz że tylko nasz Kraków ( czytaj Ukochana Konserwa ) będzie siedzibą zbiorów Czartoryskich. Nadmienił jednak też fakt że ostatnie podróże damy mogło oglądać 650 tys ludzi bezpośrednio. Dzisiaj Książę i jego małżonka byli w towarzystwie next generation jak raczyła się wyrazić małżonka czyli córką Tamarą. Wszyscy razem i osobno pozowali z chęcią do zdjęć.
A ja zachęcam do oglądania dzieła Leonarda w renesansowej komnacie Bony i zaręczam że nie zobaczycie reklamy EURO 2012 piłkarzy, piłkarzyków, Slavka i Slavka, boiska i Jana Tomaszewskiego kibicującym Niemcom. Tylko Dama, Leonard i klima.   

" Dama z gronostajem " na Wawelu  11.05.2012

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz