poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Hołd ....

...Pruski obraz Jana Matejki jeden z największych jakie mistrz namalował ( a może  największy ) wybrał się dzisiaj w podróż. I to jaką.. Celem jest Berlin. Gdyby nie to że w oficjalnych dokumentach jest napisane że będzie gwiazdą wielkiej wystawy " Obok. Polska - Niemcy. 1000 lat historii w sztuce " mógłbym pomyśleć że to tajemne siły Najważniejszego Prezesa skłoniły do wysyłki " Hołdu " do Berlina. Toż  Najważniejszy we Wrocławiu stwierdził że jesteśmy na kolanach przed wszystkimi . I tymi z zachodu a przede wszystkim ze wschodu. Na pewno dla Najważniejszego obraz jest jego obrazem ulubionym. Obrazem rzekłbym wyśnionym. obrazem naszej polityki zagranicznej którą Najwyższy ewentualnie by przyjął nawet jakby był to Hołd złożony Sikorskiemu. No cóż obraz nie jest obrazem polityki zagranicznej jest wytworem fantazji malarza ale Najwyższy na pewno ma go na ścianie. Każdy by chciał patrzeć na hołd Niemca składany Polakowi. I to dzieło pojechało do Berlina. Zapewne się ucieszą.
A nie było to takie łatwe.... 

Najpierw trzeba było ściągnąć malowidło ze ściany i krosien...



... Później  trzeba było płótno wyprasować i odkurzyć...



... i zaczęła się najważniejsza cześć operacji " Hołd "  najpierw wyniesiono krosna...


... następnie dzieło na szpule nawinąć...



... w kolei rzeczy królowi i innym trzeba było buźki wytrzeć...





.... a na koniec potraktować dzieło fiszbiną...




... a na zakończenie trzeba było szpulkę o szerokości prawie 4 metrów znieść z drugiego piętra Zamku na Wawelu do samochodu...





... a wszystko to w towarzystwie niezliczonych kamer, aparatów, aparacików i telefonów. Byli też nagrywający dźwięki nawijanego obrazu i  umiejący tylko pisać aby to niebywałe zdarzenie opisać. No cóż na poniższym zdjęciu widać jak na dłoni jaka to nerwowa praca. Ten z lewej  wymachujący rękami to Piotruś który właśnie mówi mi że mnie zamorduje,  obok niego w pozycji kolanowo - łokciowej niezawodna Ania która już do mnie nie ma sił, a dalej ten wielki i przystojny to Adaś którego ręce i wyraz twarzy mówią wszystko co można myśleć o aktualnej sytuacji..Obok niego ( w białym czymś ) ten najmniej przystojny i najspokojniej patrzący na mnie to oczywiście trzeci koncern. Jest jeszcze Jaś w zielonym czymś, którego uśmiechnięta facjata mówi że znowu zrąbał zdjęcia i jest szczęśliwy. A wszyscy mówią do mnie : " Spieprzaj stamtąd bo niosą szpulkę !!! "   Kto im do cholery powiedział ze w tym zawodzie będzie łatwo  ?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz