wtorek, 30 sierpnia 2011

Kacza...

... Dolina. Okazało się że jak do tej pory to najpiękniejsza wyrypa tegoroczna i trudno ją będzie pobić. Chciałem tam pójść nie ze względu na legendy o Złotej Kaczce, nie ze względu na Najważniejszego Prezesa który w herbie nosi Kaczkę ale dlatego że przez czterdzieści lat łazęgi po górach ilekroć szedłem do Pięciu Stawów, do Moka zawsze widok leśniczówki w Dolinie Białej Wody mnie fascynował. Co też tam się dzieje. Przez wiele lat nie szedłem bo granica, później nie za bardzo był czas a poza tym Dolina Białej Wody sama odstraszała. Długa, ciemna, mozolna i dopiero jak wisienka na torcie wychodzi z głębokiego cienia na piękną dolinę Kaczą i Litworową ukazując przepiękne Tatry widoczne od drugiej strony niż w Morskim Oku. Ale w tym roku kiedy padł temat Tatr wiadomo było ze Wysokie szlaki odpadają ze względu na kontuzje, Szlaki w Polskie Wysokie Tatry w towarzystwie tysięcy ludzi odstraszały. Niezawodny okazał się młody z telefonem przypominającym stary temat. : Dolina Białej Wody. Przypomniałem sobie mapę pomyślałem nad celem ( bo przecież dla górołaza musi być cel ) no i wymyśliłem : W roku wyborczym robimy Kaczą Dolinę ! Wiadomo w jakim celu ! Najważniejszy ma wysokie ambicje i cele My nie możemy być gorsi ! 
Nie zawiedliśmy się. Od poczatku kiedy wchodzi się w Dolinę piękne widoki !




Po dojściu na polane na której znajduje się leśniczówka było i rozczarowanie ( leśniczówka nie jest dostępną ) dla turystów ale i zachwyt nad pięknym widokiem na Młynarza Rysy i Żabie Czuby 


A Biała  Woda jest naprawdę biała


W  górnej części doliny poznaliśmy jej prawdziwego mieszkańca. To Głuszec. Cały czas kiedy deptaliśmy Beskid Sądecki w tym roku wszędzie widzieliśmy tablice ostrzegawcze aby nie płoszyć Głuszca. Nie widzieliśmy żadnego. Tu nie było żadnych tablic że Głuszec płoszy turystów. A tu nagle z zarośli wychodzi ogromna kura, rzekłbyś kura GMO i dawaj nas atakować. Całe szczęście że były kijki. No i zimna krew która pozwoliła zrobić parę zdjęć...





... Po emocjach Głuszcowych pozostało juz tylko piłowanie do góry i oglądanie pięknych odsłaniających się widoków na Tatry Wysokie...



... A to juz Kacza Siklawa przed Dolina Kacza. Niestety do doliny nie wejdziemy. Tam jest rezerwat ścisły...
... A Dolina Kacza jest cicha i spokojna ( odwrotnie niż Najważniejszy Prezes ) z pięknymi widokami na
Młynarza, Kaczy Szczyt i Rysy


. Cel dokonany  Kacza w zasięgu dłoni czas wracać Patrząc w drogę powrotna widzimy całą Dolinę Białej Wody...



... a nad Doliną Białej Wody zerwy Młynarza...



... czas nas gonił, burza grzmiała dookoła wiec tylko ostatnie spojrzenie na Dolinę Kacza i wracamy w dół...



Dolina Białej Wody i Dolina Kacza w Tatrach Słowackich 25.08.2011 r.

2 komentarze: