niedziela, 27 listopada 2011

Targi.....

.... Bożonarodzeniowe zagościły na Rynku Głównym. Podobnie jak przez kilka ostatnich lat z tymi samymi dekoracjami ( niestety ) i jakby ciut mniejsze. Cóż !! Mamy podobno kryzys. Ale dobre i to. Co prawda nigdy nie byłem zwolennikiem tego typu imprez ale skoro mieszkańcy Konserwy sobie życzą a dla turystów szczególnie tych spoza granic to atrakcja to " niech se ta będą " A na targach właściwie " Nihil novi " Bombki, światełka trochę żarełka.

Targi Bożonarodzeniowe na Rynku Głównym  26.11.2011 r


















2 komentarze:

  1. Piotrek ma na te stragany alergię :D
    A ja je lubię... Tu przystanę, tam popatrzę... Zapach grzanego wina miesza się z prażonymi orzechami, śnieg (to za chwilę) skrzypi pod nogami, para z ust miesza się z kolędą...
    No lubię, choć drogo jak diabli i sporo kiczu. Co roku obowiązkowo kupuję lukrowany piernik - rarytas z czasów dzieciństwa. Wtedy były tylko Mikołaje z naklejoną z kartonu twarzą i pastorałem. Ciasto twarde jak deska, ale... zawsze była to jakaś osłoda siermiężnej, komunistycznej epoki.
    Ech!

    Pozdrawiam rozmarzona, w bardzo już świątecznym nastroju.

    Dzięki za tego posta :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieki Bobe za wpis !! Bo juz zacząłem tracić nadzieje ze Targi juz nikogo nie interesują jako jakieś wydarzenie. A mnie podobnie jak Tobie tez się dużo rzeczy nie podoba ale jakoś Rynek bez Targów tych świecidełek, kolęd tego cukrowania to chyba nie to.
    Serdecznie pozdrawiam
    maro

    OdpowiedzUsuń