niedziela, 16 maja 2010

50

Miało o tym nie być, bo to w sumie prywatna sprawa ale jak patrzę za okno to mi niedobrze, nie chce się robić muszę myśleć o czymś przyjemnym. A co jest przyjemniejszego dla faceta niż jego własna kobieta. Właśnie moja " Gruba " doszła do statecznego wieku. Kobietom wieku się nie wypomina ale Jolusia nie ma nic przeciw. Jest szczęśliwą babcią i żoną dziadka. A ponieważ na pięćdziesiątce było dużo naszych przyjaciół, drzewka kwitły, psy ganiały i było ogólnie cudnie, to dzisiaj musiałem sobie przypomnieć parę zdjęć dla pokrzepienia deszczowego serca.

Było wiosennie drzewka i kwiaty kwitły...


 



... oczywiscie musiała byc jubilatka w kwiatkach...


Niejaki LOKO buszował po trawie a ponieważ jest nadaktywny przysparzał wiele zabawy...











Były również koledzy i koleżanki Lokiego...






Był oczywiście fantastyczny prezent...


Dmuchanie tez było co jest oczywista oczywistością.....


No a na reszte spóśćmy zasłone milczenia. Niech Krasnal podpowie co było dalej...


P.s.
Trochę mi ulżyło, ale niestety dalej leje.

5 komentarzy:

  1. Serdeczne życzenia kolejnych szczęśliwych 50 lat u boku Tego, który opiewa Jubilatkę na blogu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietna fotorelacja z imprezy urodzinowej :)
    Dołaczam sie do zyczen dla Jubilatki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Caluje raczki pieknej jubilatce

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepsze życzenia dla Jubilatki! A wszystkim nam - słońca, słońca, słońca.

    OdpowiedzUsuń
  5. W imieniu Jubilatki piękne dzięki. Pokazałem jej wpisy bo nie wierzyła ze ktoś ta drogą przesyła życzenia. A jednak. Jeszcze raz piękne dzięki za pamięć !

    Jolunia i Maro

    OdpowiedzUsuń