Uważa się go za najwybitniejszego żyjącego pisarza Izraelskiego. Od lat jest kandydatem do Literackiego Nobla. Jako pisarz jest bardzo popularny w Polsce, choć dzisiaj kiedy robiłem mu zdjęcia kilkakrotnie musiałem tłumaczyć spotkanym krakowianom kto to. No ale pisarz to nie celebryta. A szczególnie taki pisarz. Amoz Oz dzisiejsze popołudnie spędził w Krakowie. Uważa się go za pacyfistę. Ale szczególnego pacyfistę. Jako żołnierz brał udział w dwóch Izraelskich wojnach z Arabami. W sześciodniowej na półwyspie Synaj i wojnie Jom Kipur. W swoich esejach literackich i politycznych wzywa do kompromisu Izraelsko - Palestyńskiego. Dorastał, a potem przez wiele lat mieszkał w kibucu. Jak powiedział w rozmowie w Trójce jego rodzice byli bardzo konserwatywni, prawicowi. On postanowił być bardziej lewicowy stad m. innymi jego zainteresowanie się kibucem i życiem w nim. Jak wspominał aby rozpocząć studia musiał mieć zgodę wszystkich żyjących w Kibucu. A nie było to proste bo był tam traktorzystą co było poważnym zajęciem. Na szczęście dla literatury światowej zgodę otrzymał. Zadebiutował opowiadaniami " Tam gdzie wyją szakale ". W tym roku Rebis wydał jego ostatnia książkę " Sceny z życia wiejskiego. Dzisiaj z czytelnikami spotkał się na PWST a ja wykorzystałem parę minut przed spotkaniem na króciuteńką sesje na Plantach.
Amoz Oz w Krakowie 20.10.2010 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz