Nie było mnie kilka dni i jak trafiłem do Naszej Konserwy Królewskiej niedzielnego wieczora, to na Rynku walnęło światełko. Oczywiście nie dlatego ze Lasyk wrócił do Konserwy tylko z powodu Owsiakowej i ogólnonarodowej Orkiestry. Ludzie się bawili, wrzucali pieniążki, puszki były ciężkie jak kamienie ( sam sprawdziłem podnosząc jedną z nich, jakby wolontariuszka nie miała specjalnych szelek na puszkę to pewnie ręce by miała do kolan a tak to tylko kręgosłup się łamał ) Oczywiście wolontariuszkę obciążyłem swoimi zdobywając przepustkę do Rynku w postaci czerwonego serducha. A Światełko fajne, skromne bez jakiś przepychów ( trzeba brać pod uwagę koszty wywalone w powietrze ) troszkę krótkie ale za to wystrzeliwane od strony Ratusza i dlatego było inaczej niż na sylwestra. Zdjęcia robiłem ( to dla tych którzy będą zaraz o to pytać ) z balkonu Empiku, ( dzięki dyrektorowi za zezwolenie a ochroniarzowi za wypuszczenie mnie z balkonu bo przecież mógł zapomnieć że jakaś sierota siedzi na balkonie ). Nie było dużo dymu a wiec dość czysto, szkoda tylko ze słabo oświetlony Ratusz był ledwo, ledwo był widoczny.
Światełko do nieba na Rynku 09.01.2011 r.
Marzenia pomogą Ci osiągnąć pełnię życia, bogactwo lub cokolwiek innego jeśli będą korzystne dla wszystkich żyjących więc dbaj o nie i o siebie byśmy spotkali się za tysiąc lat.
OdpowiedzUsuń