poniedziałek, 18 października 2010

Owoce

To jest mój Młodszy Owoc Miłości  Maciorka  a obok Owoc Miłości mojego Młodszego Owocka Miłości Wojciech. Wojtula właśnie dopadł tatę i zrobił sobie słup ogłoszeniowy. Dobrze ze nie miał pod ręką plakatu Palikota tez by pewnie wylepił

Ściskam ich serdecznie

Zdjątko dotarło do mnie od Agi i pewnie jest jego autorem

Wojtuś, Maciorka i słup ogłoszeniowy  17.10.2010 rok.

5 komentarzy:

  1. Zauważ ojcze jak mały ma na zdjęciu ułożone paluszki - wskazują na wielkie szczęście po brojeniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hi hi, mnie te paluszki kojarzą się z bajką o Żwirku i Muchomorku

    OdpowiedzUsuń
  3. no radość była przeogromna:D Tatuś początkowo miał zostać świnką - Młody naklejał raciczki, uszka, ryjek... a potem go poniosło, i zrobiło się fantazyjnie;)i strzygł paluszkami;) a Tatunio jak by wypadało to też by strzygł z radości;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Maciorko Masz absolutna racje To moje paluszki znaczy Wojtka ale jakby moje bo genetycznie takie same. Linia została zachowana Brawo Synku !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietne zdjecie! I ta radosc w oczach syna i wnuczka, ale i w slowach dziadka :)

    OdpowiedzUsuń